Ukryty Dar Miłości

4 • Ups! Wpadka •

× Pov. Olivia ×

Nawet ładny ten chłopak. Już wierze że to tylko "kolega".

- A ty to? - odpowiedział
- Wróżka zębuszka wiesz?
- Charakterek za Emily, raczej siostra.
- Jesteś bystry jak woda w kiblu - powiedziała zirytowana, może i ładny ale denerwujący.

Nic nie odpowiedział i poszedł na górę.Meh, nie mam nic do roboty a jest 18....Może oglądnę coś na Netflixie... Usiadłam na kanapie w salonie, chwyciłam za pilot i zaczęłam przeglądać....

- Hmm.... 13 powodów... Słyszałam o tym... Może być ciekawy - wybrałam wymieniony film i zaczęłam oglądać.

× Pov. Emily ×

Czekałam aż chłopak wejdzie po schodach a myśląc że niewie do którego iść pokoju, wyszłam i go zauważyłam. Ten mnie zauważył i spojrzał się na mnie z uśmieszkiem. Chwile się zastanawiałam o co chodzi ale po chwili zorientowałam się że jestem ubrana w koszulkę na ramiączkach i krótkie spodenki. Choć była końcówka jesieni to w domu było strasznie ciepło.

- Nie gap się tak i chodź -wzięłam go za rękę i pociągnęłam do pokoju.

- Co oglądamy?
- Hmm... Komedie!
- Nieee.... Ja wolę horror
- Nie będę oglądać tych bzdur!
- No to będę musiał cię zmusić! - powiedział z tajemniczym uśmiechem na twarzy
- Co... - nie zdążyłam dokończyć bo ten zaczął mnie łaskotać
- Hahah, zostaw haha, mnie - nie mogłam wykrztusić słowa z śmiechu
- Pod warunkiem że oglądniemy horror
- hahahha, nie! Hahah, puszczaj - powiedziałam, z śmiechu rozbolał mnie brzuch
- No to nie przestanę!
- Okej, hahha, poddaje hahah się - powiedziałam zrezygnowana
- Weźmiemy coś mało strasznego na początek- powiedział przestając mnie łaskotać
- Na początek? To ty chcesz oglądać tego więcej?
- No jasne, nasze spotkanie nie skończy się na jednym horrorze! - powiedział ucieszony
- Muszę?
- Musisz tchórzu mój

Czy mi się zdaje czy czy on nazwał mnie JEGO tchórzem.... JEGO.... Nagle rozbolał mnie jeszcze bardziej brzuch i to nie z śmiechu... Nigdy nie czułam tego uczucia ale było takie miłe....

- Halo, ziemia do Emi - powiedział chłopak machając mi przed oczami
- Co, co? - powiedziałam zdezorientowana
- To oglądamy?
- Jasne - wstałam i skierowała się w stronę telewizora odpalić netflixa i puścić co trzeba.

Zauważyłam że blondyn usiadł wygodnie na moim łóżku a gdy odwróciłam się w jego stronę, poklepał miejsce obok siebie dając mi znak że mam tam usiąść, . Położyłam popcorn, butelkę coli i 2 szklanki na stoliku, po czym usiadłam obok niego i nacisnełam przycisk startu na pilocie. Początek był nudny ale akcja rozwinęła się gdy mąż Mii, głównej bohaterki przyniósł tą lalkę. W paru scenach aż podskoczyłam, żadko kiedy oglądam horrory. Spoglądałam na Adama... Jakim cudem on się nie wzrusza ani trochę i tylko śmieje się nosem jak ja dostaje zawału? Zauważyłam również że chłopak się lekko przybliżył, na początku myślałam żeby się trochę odsunąć ale... Nie przeszkadzała mi jego bliskość... Po niecałych 2 godzinach film się skończył.

- I jak wrażenia po seansie?
- Super - klasnełam w dłonie, zapominając o jednej rzeczy. Na mojej dłoni pojawił się ogień dla mnie to nic nadzwyczajnego ku mojemu z zdziwieniu Adam nie zaskoczył się aż tak.

- Em, ręka ci się pali - powiedział z wytrzeszczonymi oczami
- Hehehe - zaśmiałam się nerwowo
- Ja muszę ci coś powiedzieć - zaczęłam machając ręką aby ogień zgasł
- Słucham...
- No bo ja mam moce
- Hahaha - zaczął się głośno śmiać
- Ja nie żartuje... - zrobiłam poważną minę
- Oh... - spochmurniał - A na czym polegają te twoje moce?
- Mam 7 mocy.... Ogień, woda, powietrze,Ziemia, hipnoza, czytanie w myślach i teleportacja.
- Mam pytanie....
- Tak?
- Kiedy odkryłaś te moce? - spytał z zaciekawieniem
- W dzień rozpoczęcia roku szkolnego, po wróceniu do domu z naszego spotkania. Ale nie odkryłam ich wszystkich odrazu. Miesiąc, po miesiącu. I tak tydzień temu odkryłam je wszystkie....
- Interesujące... Ale dziwne...
- Jestem dziwna? - z niewiadomego powodu łzy napłynęły mi do oczu
- Nie, nie, nie. Nie chciałem żebyś tak to odebrała. Nie płacz. Nie chciałem Ci sprawić przykrości - mówił przytulając się do mnie.