Piszcie w komentarzu wasze username z twittera. Będę was informować o nowych rozdziałach c;
______
Po 30 minutach byliśmy już na miejscu. Wysiadłam z auta Harry'ego i podeszłam do Perrie.
- O której jest wyścig?
- Za 20 minut.
- Ok. Musicie pomóc mi z El się ulotnić.
- Ale po co?
- Domyśl się.
- On też tu jest?
- Tak. Jak coś powiesz, że z Lily poszłam. Chodźmy do reszty.
Podeszłyśmy do miejsca, gdzie byli wszyscy. Z tego co zauważyłam Harry z Loui'm sprawdzali auto Niall'a. Popatrzyłam na Perrie i pokazałam jej wzrokiem, żebyśmy się oddaliły. Nachyliłam się do El.
- Chodź na chwilę ze mną i Pezz. Wszystko Ci wyjaśnię - pokiwała twierdząco głową. Uśmiechnęłam się.
- Chłopaki - popatrzyli się na nią - idziemy chwile pogadać z El i Vic. Zaraz wrócimy.
Oddaliłyśmy się tak, żeby nas nie widzieli. Zauważyłam Lil i pokazałam jej, że zaraz do niej dołącze. Popatrzyłam się na dziewczyny i wszystko im wytłumaczyłam. Zgodziły się. Uff. Podziękowałam i udałam się do Brown, a później razem z Nią do Ross'a.*Oczami Niall'a*
Chłopaki właśnie sprawdzili moje auto, które było gotowe do wyścigu. Zauważyłem, że Pezz i El już wróciły. Ciekawe, gdzie jest Vic. Nie myśl o niej Niall. Ona jest nie jest nikim ważnym.
- Pezz, gdzie zgubiłaś kuzynkę?
- Co cię to tak w ogóle interesuje? A jeśli już musisz wiedzieć to jest z Lily.
- Z tą dziwką?
- Nie radzę jej tak nazywać. Możesz tego pożałować.
- Niby coś Vic ma mi zrobić? Nie ma czego się bać.
- Nie Victori tylko kogoś innego - popatrzyła na El i się uśmiechnęla do niej. Dobra nie wnikam o kogo chodzi.
Wsiadłem do auta i podjechałem na linię startu. Wyścig czas zacząć.
*Oczami Vic*Razem z Lily udałam się do Ross'a. Zauważyłam Go, gdy z kimś rozmawiał. Na Jego widok na mojej twarzy od razu pojawił mi się uśmiech. Podbiegłam do Niego jak najszybciej i się przytuliłam.
- Tęskniłam Ross.
- Ja za Tobą też Vic.Wsiadłam do samochodu i podjechałam na start. Popatrzyłam w lewą stronę i zauważyłam Horan'a w jego aucie. Niall. Dzisiaj stracisz swoją pozycję. Zauważyłam, że przed auto wyszłam ruda dziewczyna z flagą. Była ubrana w czarną miniówkę, szpilki i bralet. Kiedy podniosła do góry flagę tłum zaczął odliczać.
5.
4.
3.
2.
1.
START!
Ruszyliśmy. Zmieniałam biegi, żeby jak najszybciej się rozpędzić. Wymijałam każdy samochód po kolei, aż zobaczyłam, że przede mną jest tylko Horan. Postanowiłam wykorzystać jedną ze sztuczek, którą kiedyś nauczył mnie mój dobry znajomy. Zauważyłam, że za chwilę będzie zakręt. Gdy byłam w pobliżu jego samochodu, zjechałam na wewnętrzną stronę drogi tak jakbym chciała go wyprzedzić. Niall chyba uwierzył, że chcę go wyprzedzić, bo chciał mi zajechać drogę. Jednak ja szybko skręciłam w bok i ominęłam Go po zewnętrznej stronie drogi. Zmieniłam bieg i ruszyłam do przodu.
W bocznym lusterku zauważyłam, że jest wkurzony. O tak. O to mi chodziło. Zaczęłam tak kierować samochodem, że jeździłam od prawej do lewej, żeby On nie mógł mnie wyprzedzić. Zbliżaliśmy się do ostatniej prostej wyścigu. Meta była w tym samym miejscu co start. Gdy skręciliśmy na ostatni odcinek zauważyłam, że blondyn włączył nitro. Nie to jeszcze nie odpowiednia chwila. Popatrzyłam na nawigację. I gdy znajdowaliśmy się w miejscu, które wyznaczył Ross włączyłam nitro. Złapałam się dobrze kierownicy, bo trochę wcięło mnie w fotel. Ale uwielbiałam to uczucie. Tej adrenaliny, bycia wgniatanego w siedzenie. Wyprzedziłam Niall'a i na mecie byłam pierwsza. Zrobiłam kilka kółeczek i zaparkowałam obok ekipy Ross'a.
Zauważyłam, że Horan wysiadł wściekły z auta i kierował się w moją stronę. Gdy był dostatecznie blisko wysiadłam z auta zamykając drzwi, o które się oparłam. Posłałam mu kpiący uśmiech, gdy stanął jak wryty. Oops. Nie spodziewał się tego? Przykro.- Czyżby Niall James Horan się tego nie spodziewał. No tak. Nikt nie wiedział, że od teraz w tym mieście króluje Devil.
- Niby ty jesteś tą słynną Devil? Nie wierzę zbytnio.
- Uwierz Niall. Ja nauczyłem ją wszystkiego co potrafię - powiedział Toretto? Co on tutaj robi? Jak ja dawno go widziałam.
- Co ty tutaj robisz? Tęskniłam za Tobą. Musisz częściej mnie odwiedzać.
- Niby dlaczego ją nauczyłeś wszystkiego, a mnie nie chciałeś? - zapytał Niall.
- Tak na prawdę nie powinno Ciebie to interesować - Horan burknął coś pod nosem i odszedł do przyjaciół.
W tym czasie podeszli do mnie Zayn, Perrie, Ross, Liam, Lily i El. Każdy z nich pogratulował mi udanego wyścigu. Mój najlepszy przyjaciel zaproponował wszystkim wyjście do klubu. Powiedział także mojej kuzynce, żeby powiedziała reszcie, że też mogą wpaść.Wsiadłam do mojego auta razem z Lil, a Ross do swojego i udaliśmy się na imprezę. O tak. Jak ja kocham LA.
_____
I jak rozdział? Możliwe, że teraz będą się szybciej pojawiać, bo założyłam sobie drugie konto na GG i piszę z jednego na drugie rozdziały. Mam nadzieję, że zrozumieliście xD
Zapraszam na http://ask.fm/Frida152152
MOŻECIE NA TWITTERZE PISAĆ TWEETY Z HASHTAGIEM #FearlessPl MÓJ TWITTER: @Frida152152
CZYTASZ
Fearless (Brak Kontynuacji)
FanfictionOna kuzynka Perrie. On przyjaciel blondynki. Oboje posiadają tą samą pasję - wyścigi. Co się wydarzy kiedy Victoria - Devil przybędzie do Los Angeles? Tego dowiesz się czytając tą historię. Okładka wykonana przez: http://www.wattpad.com/user/Yokita ...