8. Lekarstwo na ugryzienie

3.5K 171 9
                                    

Rankiem w moim pokoju było dalej ciemno. Wszystko przez zasłonięte okna. Spojrzałam na stolik obok łóżka, pierścień od Klausa dalej tam leżał. Ogarnęłam się, wypiłam worek z krwią i zeszłam na dół. Przeraziłam się gdy usłyszałam krzyk mojego najstarszego brata. Natychmiast znalazłam się w salonie. Damon zdjął pierścień chroniący przed słońcem i odsłonił okna. Promienie słońca zaczęły go palić. Chciałam go wypchnąć, ale gdy sama znalazłam się w zasięgu słońca również zaniemogłam. Na nasze szczęście pojawił się Stefan. Jednocześnie popchnął mnie i Damona w cień. 

- Jak mam znaleźć lekarstwo skoro w domu mam dwóch samobójców - zdenerwował się Stefan 

- To nie tak - powiedziałam - Ja jestem normalna, to Damon jest kretynem. Chciałam pomóc, a zapomniałam, że sama nie mam pierścienia 

W tym momencie do domu wszedł Alaric.

- Sprowadziłem pomoc - wyjaśnił Stefan 

- Na co on nam ? - zapytałam, ale Stefan rzucił mi ostrzegawcze spojrzenie. Jakby nie było to Alaric dopiero co stracił ważną dla siebie osobę, więc powinnam być delikatniejsza

- Za chwilę zagadam z jedną czarownicą, możliwe, że wie czym jest lekarstwo, a wy zostańcie z Damonem - powiedział Stefan do mnie i Alarica

- Nie mówcie tak jakby mnie tu nie było - wtrącił się najstarszy Salvatore 

Stefan gdzieś poszedł, a nasza trójka siedziała na ziemi popijając Burbon. Damon siedział na środku. 

- Vick - zwrócił się do mnie brat - Pamiętasz jak zarywał do Ciebie ten taki blondyn w XIX wieku ? 

- Tak - potwierdziłam nie wiedząc do czego dąży 

- No właśnie.. to jak załatwiłem, żeby wyjechał, żeby Cię zostawił. Na pewno chcesz mnie za to zabić - powiedział, przewróciłam oczami na jego próby 

- Żałosne. Nawet jak na Ciebie Damon - stwierdziłam, jeśli tak chciał mnie zmusić do zabicia go to nic z tego 

- Alaric - zwrócił się do przyjaciela - Powinieneś chcieć mojej śmierci. To przeze mnie zginęła Jenna 

- Nie winię Cię o śmierć Jenny - stwierdził od razu Alaric 

- Och, z pewnością mnie obwiniasz. Nie zapominaj, że to ja przemieniłem Twoją żonę w wampira. Za to musisz mnie naprawdę nienawidzić. - kontynuował 

- Dobra podaj mi kolejną szklankę. Żaden z nas nie jest wystarczająco pijany na tę rozmowę. 

- Zabij mnie proszę - powiedział szeptem Damon 

- Spadaj - zakończył temat Alaric 

Do domu ponownie wrócił Stefan. Od razu poprosił mnie na słówko. Alaric i Damon byli tak pijani, że nawet nie zauważyli jak od nich poszłam. Damon to już w ogóle majaczył i wygadywał głupoty. 

- Co masz ? - zapytałam od razu Stefana 

- Klaus - powiedział

- Co z nim ? 

- Czarownica słyszała imię Klausa. On ma lekarstwo - wyjaśnił 

- No to na co ruszamy. Idziemy 

- Do zachodu słońca została godzina, pójdę sam - powiedział

W jednej sekundzie poszłam do pokoju po pierścień i ponownie zjawiłam się przed Stefanem. Bez wyjaśnień wyszłam na słońce. Stefan wyszedł od razu za mną. Spojrzał na moją dłoń i zauważył pierścień, którego wcześniej u mnie nie widział.

Panna Salvatore || TVDOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz