A:
Coraz bardziej tęskniłam za Miłoszem.
Brakowało go przy mnie w tym trudnym okresie, ale wiedziałam że mam wsparcie jego rodziców i Kamila. Zeszłam na dół i zobaczyłam że rodzice Miłosza już nie śpią tylko robią śniadanie.T- Tata Miłosza
T:
Dzień dobry AnastazjaA:
Dzień dobry Panie RobercieT:
W staliśmy rano by zrobić kawę.A:
Okej.T:
Zrobić Ci herbaty?A:
Nie sama sobie zrobię.T:
Ja ci zrobię ty idź sobie odpocznij.A:
Poradzę sobie naprawdę.T:
Eeee kobiety w ciąży nie powinny nosić wrzątku bo jeszcze się oblejesz i co będzie.
A w ogóle od tego tu jesteśmy żeby Ci we wszystkim pomagać.A:
Dobrze to może chociaż zrobię śniadanie.T:
A gdzie tak w ogóle gule jest Kubuś?A:
Śpi w swoim pokoju.T:
OK jakiś plan na dziś?A:
Chciałam posprzątać a pan ma jakieś plany?T:
Nie powinnaś sprzątać bo jeszcze sobie coś zrobisz.A:
Ale tylko lekkie rzeczy.T:
Ja mam cię pilnować żebyś się nie zamęczyła i nic żeby Ci się nie stało.
Moja żona dziś popełniłem Kubusia.A:
OkejT:
Dzwonił do ciebie Miłosz?A:
Nie ma czasu na rozmowy bo cały czas pracuje od świtu do zmroku i tak całymi dniami. A oni też tam mają czas inny i jak on pracuje to my już śpimy.T:
Aha bo on jest w USA.A:
No tak.T:
Jeszcze 9 miesięcy go nie będzie.
Brakuje mi go.A:
Mi teżN- Narrator
N:
6 miesięcy minęło a Miłosz dalej w Stanach Zjednoczonych. A Anastazja jutro ma termin porodu.A:
Dziś miałam termin w szpitalu.
Bałam się tego wydarzenia, ale wiedziałam że dziś będę miała swojego synka.
Gdy stanęłam w kuchni to odeszły mi wody ciążowe. Tata Miłosza przywiózł mnie do szpitala i od razu trafiłam na porodówkę.M:
Wszedłem szybkim krokiem do szpitala z torba na plecach.A:
Tak nareszcie usłyszałam płacz dziecka.
Wiedziałam wtedy ze wszystko jest już dobrze.M:
Podczas drogi na porodówkę dałem tacie torbę żeby zaniósł do auta. Gdy już tata poszedł wszedłem w biegiem na salę pogodowa by zobaczyć się z Anastazją i dzieckiem.A:
Tylko było mi szkoda że podczas porodu nie było że mną Miłosza. Nagle usłyszałam że drzwi się bardzo szybko otwierają i zobaczyłam wtedy ze Miłosz wparował do sali.M:
Z daleka zobaczyłem Anastazję która leżała przy ścianie. Nie patrząc przed siebie wybiegłem do sali jak wariat.A:
Zapytałam go:
Co ty tutaj robisz? Przecież miałeś być dopiero za 3 miesiące.M:
Dziś rano skończyłem pracę i od razu wskoczyłem do samolotu, i jestem już tu.A:
Cieszę się że już jesteś. Przez jakiś czas ty będziesz musiał zająć się małym. A tak w ogóle Paweł jest już na świecie!
CZYTASZ
Love Story(+18)
Short StoryMiłosz przyjechał do Bydgoszczy do kolegi Kamila. Miał tam być na nauki studenckie w pewnej szkole w której pozna miłość swojego życia. Anastazja dziewczyna z Bydgoszczy. Jest samotna bo jej rodzice wyjechali do Bułgarii. Więcej informacji w moim...