Rozdział pisany przez SamotnyLudzikXD
Pozdrawiam Ludki ^^Per.Emilka
Razem z Julką i Dominiką obmyślałyśmy właśnie plan zemsty.
Co dziwne mimio że wszystkie jesteśmy dziewczynami Tomka odrazu się polubiłyśmy.Tomek pożałuje że się urodził!
Nagle do pokoju wszedł Hubert.
-Dziewczyny! Szybko! Schowajcie mnie proszę!-błagał.
-Czemu?-spytałam.
-Karol chce mnie zabrać na randkę! Skubany.... obmyślał to cały tydzień...-powiedział.
...
-Ale nie rozumiem w czym problem?-spytałam kompletnie go nie rozumiąc.
Hubert spojrzał się na mnie jakby nie wieżył w to że jeszcze istnieje.-Dobra... poprostu schowam się pod Twoim łóżkiem Emilka...-powiedział Hubert wchodząc pod łóżko.
-Yyy.... to wracając. Jaki jest plan?-spytałam ignorując fakt że mój Mama aka Hubert siedzi pod łóżkiem i wszystko słyszy.
-No to tak... Emilka zaprasza Tomka do domu i mówi że nie obchodzą go tamte dziewczyny i może z nim być.-zaczęła Julka.
Na myśl że mogłabym być z Tomkiem prychnęłam.
-Potem... mówisz że chcesz się z nim zabawić...gdy chłopak się napali i będzie współpracował weźmiesz kajdanki i go skujesz. Wtedy my wpierniczamy się do pokoju z kamerką, kosmetykami i permanentnym markerem i robimy mu metamorfozę co potem wżucamy na yt i stajemy się milionerkami zarabiając na wyświetleniach-przypomniała cały plan Julka.
-MUSI SIE UDAĆ!-powiedziałyśmy chórem przybijając sobie piątki.
-A co ja słyszę....-odezwał się Hubert z pod łóżka.
-ZAMKNIJ RYJ BO INACZEJ POWIEM TACIE GDZIE JESTEŚ-fuknęłam.
-Okej już jestem cicho...-odparł.
-No! Grzeczny Mama!-uśmiechnęłam się.
Per.Hubert
SZATAN... TO DZIECKO TO SZATAN...
Ja nie wiem dlaczego jeszcze trzymamy to COŚ w domu...
A...
Już wiem...
Bo adoptowaliśmy to COŚ.Jestem pod łóżkiem i czekam...
W zasadzie to nie wiem na co czekam...
Może na "wejście smoka"?
Wkażdym razie Karol stwierdził że idziemy dziś na randkę.
OCZYWIŚCIE SIĘ NIE ZGODZIŁEM.
A teraz wolę go unikać bo jeszcze siłą mnie na tą randkę weźmie...(Po godzinie)
Do pokoju wszedła Emilka z jakimś chłopakiem... chyba to był Tomek...
Wsumie to nie wiem bo widziałem tylko jego nogi...
Meh... cały czas siedzę pod łóżkiem ;-;-Rozgość się kochanie-powiedziała Emilka sztucznie miłym głosem.
-Dzięki Suczko-powiedział Tomek.
Chłopak rzucił się na łóżko a ciężar jego ciała sprawił że materac wygiął się w łók jeszcze bardziej przygniatając mnie do podłogi.
AŁA!?
-No to co... zabawimy się trochę?-spytała Emilka.
Po czym też usiadła na łóżku.
Rany... gdy to piekło się skończy... zabieram te dzieciaki na siłownię...
Niech trochę schudną.-A co masz na myśli?-zaśmiał się Tomek a ja wiedziałem...poprostu WIEDZIAŁEM że na jego twarzy widnieje lenny.
-Daj ręce...-powiedziała Emilia sexownym głosem.
Dajesz SZATANIE! Oczaruj go a potem zdradź!
Co ja kur*a gadam? ;-;-Co chcesz zrobić?-spytał podejrzliwy chłopak.
-Sprawić że będziesz w ósmym niebie-odpowiedziała Emilka.
Nie widziałem co tam się działo ale prawdopodobnie Emilka właśnie zakuła kajdanki Tomkowi na nadgarstkach.
-Mrrraw-wymruczał Tomek.
Tomek ty poje*any gwałcicielu mam ochotę cie zabić za sam fakt że gapisz się na szatana.
Na moje biedne dziecko.Moje... wkońcu jest adoptowana nie?
-DOBRA DZIEWCZYNY WCHODŹCIE!-wydarła się na całe gardło Emilka.
Do pokoju wparowały roześmiane dziewczyny.
To co się działo prawdopodobnie było piekłem....-NIE TYLKO NIE SZMINKA!!!-darł się na całe gardło.
A jego krzyki nie miały końca :')
Rozdział takie... 2/10
Papa ! ^^
CZYTASZ
O tym jak zostałem gejem DxD
FanficOpowieść pisana z perspektywy Karola i Huberta. Ta opowieść jest pisana wspólnie z @SamotnyLudzikXD