Gdyby kiedy umrzeć mi przyszło,
A przyjść może w każdej chwili,
Pragnę, aby ma niby poezja
Ukazała się światłu dziennemu
- Nocnemu także.
Niech kultura polska się rozwija,
Choćby zwiędnąć miał ostatni kwiatek;
Niech duch wciąż dycha!
Pragnę, aby me niby obrazy
Znalazły grób u stóp ludu.
Niech wszyscy wiedzą, że żyłam,
Że mój żywot nie był marnym.
Chcę, aby ona - osoba - zobaczyła
Mą miłość, poezji bal...
Majątki moje - pieniędzy
Nędza i książek garstka - przekazane
Zostały dla dzieci sierocińca.
Ktoś zawsze będzie
Musiał po mnie Być...