Co jest największym mind f*ck'iem?
A.Gdy piszesz recenzję i nie podajesz liczby odcinków, sezonów itp. a ktoś zaczyna pisać ile to ma odcinków itd. i nie wiesz czy ona tak na serio, czy...
B.To ten główny bohater Boku dake ga inai machi to pedofil czy nie? Haikyuu geje, czy nie geje? Ciekawe co powie ksiądz na moim pogrzebie...true story
C.Gdy ktoś pisze "..." i nie wiesz o co chodzi. Masz się śmiać czy płakać? Aż chyba na każde słynne kropki nienawiści będę odpowiadać też trzema kropkami
D.Gdy dasz jakieś nawiązanie lub użyjesz słynnego tekstu i ktoś nie rozumie o co chodzi. I na tekst "dobre pomarańczowe" odpowiada coś w stylu "gdzie tu widzisz pomarańcze?"
![](https://img.wattpad.com/cover/164230205-288-k266929.jpg)
CZYTASZ
Co by było gdyby pewien kmiotnieruchawy układał pytania do milionerów?
HumorOto fascynujące (wcale nie śmieszne i bezsensowne) pytania i odpowiedzi w stylu milionerów (no dobra one kompletnie nie są w stylu milionerów, ale tak mi pasuje do narracji ,więc niech będzie)...nie mam co robić ze swoim życiem