Inspiracja - grabarczykowaa
Następnego dnia obudził mnie dzwonek dochodzący z mojego telefonu. Dostałam sms'a.
Od : Eryk😝😝😝
Jestem pod blokiem ... złaź.
Co?! Przecież napisałam mu, że dzisiejszy dzień jest odwołany. Muszę mu to powiedzieć w twarz? Wstałam z łóżka, przebrałam jedynie spodenki na jeansy i ubrałam baleriny ... nie zbyt chciało mi się teraz dbać o wygląd. Wybiegłam z mieszkania i zaczęłam schodzić po schodach. Wyszłam na zewnątrz i ujrzałam Eryka .... CHOLERA!
- Hej ... chcesz się przejść? - uśmiechnął się i spojrzał w moje oczy.
- Nie mam czasu Eryk.
- Miałaś czas tu zejść to masz czas, aby się przejść przynajmniej na pięć minut.
- Dobrze ... przejdę się - Eryk wyciągnął rękę, którą chwyciłam.
Pochodziliśmy trochę i się wygłupialiśmy. Minęło chyba 20 minut.
- Ej Eryk - stanęliśmy po wielkim dębem - chyba powinnam wracać.
- Musisz? - spytał się i podszedł do mnie - Na pewno?
- Tak na pewno - odsunęłam się od niego.
- No weź - znowu podszedł do mnie i mnie przytulił.
Nagle zaczął wiać silny wiatr, zrobiło się strasznie zimno, a wszędzie zaczeły latać liścoe z drzew.
- ERYK ... WYPIERDALAJ - odepchnęłam go tak, że wpadł pod koła przejeżdżającego auta.
KURWA KURWA KURWA
Zaczęłam biec, aby mu pomóc, lecz nagle. Gałąź dębu pod którym stałam się urwała i ... tak umarłam po raz drugi.
CZYTASZ
Szansa || Fnaf
FanficWillow została uwięziona w kostiumie Golden Freddiego. Nawet jeśli umarła i jest w starym kostiumie to i tak wie wszystko co się dzieje w pizzeri. Wie również co się dzieje z jej rodzeństwem, które jest uwięzione w kostiumie Chici i Bonniego. Willow...