choć tak różni
jesteśmy tacy sami
jasne moje oczy
twoje ciemne jak smoła
gdy myślisz o niebie
ja myślę o ziemi
wolisz biec do celu
ja idę powoli
skręcam w lewo
ty za to w prawo
ale żadne z nas nie zmierza prosto
w przepaść
tacy sami
choć tak różni
jesteśmy tacy sami
jasne moje oczy
twoje ciemne jak smoła
gdy myślisz o niebie
ja myślę o ziemi
wolisz biec do celu
ja idę powoli
skręcam w lewo
ty za to w prawo
ale żadne z nas nie zmierza prosto
w przepaść