Aron zmieniwszy się spowrotem w człowieka zamknął tylnie i główne drzwi. Sprawdził czy wszystkie okna są pozamykane. Upewniwszy się że wszystko jest w porządku, poszedł do pokoju Nory. Uchylił lekko drzwi i wejrzał przez nie, zobaczył dziewczynę siedzącą na łóżku i trzęsącą się.
Wszedł niepewnie i powoli, lecz nie zauważywszy żadnych oznak jakiekolwiek reakcji ze strony Nory, podszedł do jej łóżka. Usiadł na jego skraju i przyjrzał się dokładnie dziewczynie. Była przerażona i jak podejrzewał nie do końca wierzyła w to co zaszło. Nie dziwiło go to sam by miał problemy z uwierzeniem. Jej ramiona trzęsły się w rytmie szlochu. Aron patrzał na nią nie wiedząc co zrobić. Dotknął jej ramienia delikatnie, Nora spojrzała na niego cała zapłakana.
-Tak więc.. Chciałabyś może żeby ci opowiedział kim jesteśmy i co się stało? - próbował odwrócić jej uwagę.
Nora otarła oczy z łez i popatrzyła na niego zaciekawionym i wściekłym za razem wzrokiem. Ciekawość okazała się większą od strachu, niepewności oraz złości.
-Więc to wszystko zaczęło się zanim się urodziliśmy...
... Na świecie było wiele klanów najróżniejszych istot. Ludzie przejęli władzę bardzo szybko a tacy jak my w połowie ludzie a w połowie zwierzę zwani likantropiami a tym bardziej my wilkołaki, musieliśmy zbudować własny kraj. Istnieje on do dziś jest w nim wiele najróżniejszych istot. Wszyscy żyją tam w harmonii... przynajmniej władcy starają się żeby tak było. Co jakiś czas zmienia się tam władca, często jest nim długowieczny smok lecz przez ostatnie zmiany jest nim jeden z białych wilków. Każdy z klanów nie ludzi powybierał swoich przywódców, wszyscy spotykają się chociaż raz w miesiącu lub dwa.
Jednym z większych i szanowanych klanów był i jest klan białych wilków, ... właśnie nasz klan, sfora. Lecz po wielu latach zmian i polowań na nas musieliśmy zmieszać się z innymi wilkami. Lecz nie ważne ile lat minęło i tak każdy członek watahy posiada chociaż trochę białej sierści. Ja i ty mamy jej dużo że widać to nawet jak jesteśmy ludźmi a jako wilki jesteśmy... znaczy, na pewno ja jestem cały biały oprócz szary zmian... Lecz niestety wielu z naszej sfory wybito siedem lat temu przez co uważają nas za coś niezwykłego, niektórzy nawet wielbią biały kolor włosów. Niewiele wilków w ludzkiej postaci miało białe włosy, nawet jeśli było śnieżnobiałym wilkiem. Dlatego jest to takie niezwykłe.
Drugim z wielkich klanów wilków był klan, sfora, czarnych wilków. Lecz przez to że większość z ich klanu stawało się czerwonookimi potworami, klan rozpadł się przerażająco szybko a wielbiący ich ludzie zniknęli... Wilk który zasmakował ludzkiego mięsa nigdy nie zapomni jego smaku... Krąży pogłoska że mięso człowieka jest delikatniejsze i słodsze od mięsa jakiegokolwiek innego stworzenia.
...Nie ważne, wracając do tematu...
W wilczym prawie jest zakaz jedzenia ludzkiego mięsa, ponieważ ci którzy skosztowali go chociaż raz tracili powoli swój rozum. Silniejsze zwierzę po skosztowaniu mięsa człowieka pozostawał przy rozumie lecz nie był już uważany za wilka. Takie przypadki można rozpoznać po ich czerwonych jak ludzka krew oczach. Nazywamy tą przypadłość krwawym okiem. Chociaż ta przypadłość dopadała też wilki które nie skosztowały nawet ich krwi a co dopiero mięsa. Właśnie dlatego zaczęto uważać to po części jako chorobę, którą można dziedziczyć jak i zarazić się przez jedzenie tego oto mięsa.
Nasz ojciec walczył z tą przypadłością dzięki czemu miał wiele kobiet zanim poznał twoją matkę. Moja matka była ostatnią którą spotkał zanim poznał swoją żonę. Urodziłem się trochę przed ich małżeństwem. Wychowywałem się sam z matką dopóki nie zachorowała i zmarła. Ojciec przygarnął mnie tylko dlatego że miałem mniej białych włosów od niego oraz dlatego że miał córkę. Miałem wtedy pięć lata a ty cztery. Byliśmy identyczni, twoja matka próbowała kilka razy się mnie pozbyć. Pod presją ojca przestała, lecz nigdy tak naprawdę mnie nie pokochała... Czasem atakowały nas wilki krwawego oka lecz szybko je przeganiano, lecz pewnego razu jeden taki zwierzak przedarł się i dostał się do twojego pokoju. Ojciec i matka nie mogli nic zrobić. Bestia zmieniła się w człowieka i nachyliła się nad twoim łóżkiem. Jak tylko wyciągnął dłoń w twoją stronę otworzyłaś oczy które były żółte jak od wilka. Wszyscy którzy to widzieli oniemieli że zdziwienia. Za to ty wyciągnęłaś swoją małą dłoń i dotknęłaś jego policzku, wtedy jego czerwone oczy straciły czerwoną barwę i stały się żółte jak twoje. Po tym zdarzeniu zasnęłaś jakby nigdy nic, mężczyzna nie chciał cię odstąpić na krok. Lecz na naradzie przywódców został skazany na śmierć przez pochodzenie od krwisto okich, następnego dnia jak szedł na egzekucję spotkał ciebie, ukląkł przed tobą i wyrwał sobie kły płacząc. Wraz z kłami stracił moc zmiany w wilka lecz nawet wtedy niechętnie cię odstępował. Wszyscy byli zdziwieni że jakikolwiek wilk wyrwał sobie wilcze zęby, które każdy wilk broni bardziej od swojego życia. Opiekował się tobą jak nikt inny, pomimo tego że stał się człowiekiem. Był bezbronny w stadzie wilków, lecz nie obchodziło go to, przebywał obok ciebie jakby był jednym z nas. Dbał o ciebie jakbyś była z porcelany a nie wilkiem. Po pewnym czasie odnalazł swoją rodzinę i osiedlił się niedaleko naszej osady. Kiedy bestia cię napadła użyłaś mocy które niektóre wilki zdobywały po pierwszej przemianie, ponieważ zanim się przemienimy po raz pierwszy jesteśmy prawie jak zwykli ludzie. Nie można wtedy podejrzewać że łączy nas coś z wilkami, taka przemiana następuje zazwyczaj kiedy kończy się 17 lat. Nawet w tym wieku nie zawsze to następuję, a jak już się przemieni po raz pierwszy to tylko nieliczne wyjątki dostawały jakąkolwiek moc. Po pierwszej przemianie zyskuje się wszystkie wilcze instynkty.
Rok później twoja matka przyprowadziła siedmioletniego Nestora. Ojciec nie był zadowolony tym że miał z nami zamieszkać. Wiele wilków go podziwiało, niektórzy chcieli żeby został następnym przywódcą watahy i nawet sfory. Działo się tak z powodu jego nieskazitelnie białych włosów. Ojciec próbowała się go pozbyć lecz ze względu na strach przed utratą zaufania przez członków watahy gdyby się dowiedzieli że to jego sprawa zaprzestał tych działań. Nestor bardzo starał się żeby go zaakceptował więc w wieku 8 lat przeszedł przemianę w wilka. Lecz przez to bardzo się rozchorował ponieważ jego ciało było na to za słabe, był wtedy tak słaby że wystarczyło by że ojciec zakazały się nim opiekować a by umarł w męczarniach. Lecz udało się mu wyleczyć, ale ojciec i tak w pełni go nie zaakceptował, za to ja, jak i inni bardo go podziwialiśmy. Dowiedziałem się od niego że dostał moc rozmowy z wilkami w ludzkiej formie. Kiedy skończyłem 9 lat sam też przeszedłem przemianę w wilka i tak samo jak Nestor bardzo się rozchorowałem. Byłem tak słaby że ledwo otwierałem oczy, ledwie połykalem jedzenie które mi podawano, moje ciało było tak wyniszczone że niektórzy już nie wierzyli że wyzdrowieję. Po pewnym czasie wyzdrowiałem lecz nadal miałem problemy z poruszaniem. Okazało się potem że zyskałem moc odczytywania uczuć i po części zmieniania ich... Mieliśmy względnie spokojne życie aż do twoich 10 a moich 11 urodzin, właśnie wtedy zaatakowali nas zabójcy zapewne wykupieni przez ludzi z niedalekiej wioski. Nestor postanowił walczyć wraz z resztą watahy za to ja zaprowadziłem cię w bezpieczne miejsce, przynajmniej tak uważałem. Wróciłem do Nestora i reszty wilków walczyć lecz niestety niewielu nas przeżyło twoja matka i nasz ojciec zgineli. Wiele wilków postanowiło się rozejść, nie zatrzymywaliśmy ich. Wraz z Nestorem następnego ranka przyszliśmy po ciebie lecz okazało się że kobieta która miała się tobą opiekować jak tylko odkryła kim jesteś próbowała się ciebie pozbyć, udało ci się jakoś uciec. Niestety ani ja ani Nestor nie wiedzieliśmy gdzie możesz być, wyruszyliśmy każdy w inną stronę w poszukiwaniu ciebie. Nestor był tak na mnie zły że prawie mnie pobił. Wędrowałem z wioski do wioski, z miasta do miasta lecz nigdzie cię nie było. Już się poddałem, kiedy dotarłem do tej wioski nie miałem nadziei że tu będziesz, lecz udało mi się ciebie znaleźć.
Chłopak skończył opowieść i spojrzał na Nore. Dziewczyna siedziała z zakrytymi ustami, cała zapłakana, nigdy dotąd nie myślała że miała jakieś miejsce pochodzenia, a teraz dowiedziała się że miala rodzinę i klan. Była tak szczęśliwa że z jej oczu same leciały łzy, otarła je powoli, po tym co zobaczyła w lesie uwierzyła w jego historię prawie od razu. Aron lekko się do niej zbliżył i przytulił się do niej. Dziewczyna również się do niego przytuliła. Nagle usłyszeli głośne stukanie o drzwi wycie wilka, oboje zeszli sprawdzić co się dzieje. Aron otworzył ostrożnie drzwi, do chatki wpadł cały zakrwawiony Nestor. Upadł na korytarzu nieprzytomny.
CZYTASZ
Nora Wilków(będę Pisać Od Nowa)
Hombres LoboLudzie boją się wilków od niepamiętnych czasów, okazywali to strasząc nimi dzieci i tworząc mity i legendy o likantropi czy jak inni wolą o wilkołakach. A jeśli to nie są legendy i kiedyś byli tacy ludzie jak i inne stworzenia z legend. Może kiedyś...