Yoongi
Min powoli otworzył swoje oczy. Podniosł się do pozycji siedzącej na swoim łóżku i sięgnął po telefon, który był na małej szafce obok.
Z przymróżonymi oczami odblokował telefon i sprawdził na nim, która jest godzina.
-12:30... Zajebiście.... - Yoon przetarł ręką oczy i wstał.
Na początku się zachwiał. Podszedł do szafy i wyciągnął z niej czarne jeansy oraz białą koszulkę z czarnym napisem na środku "0% work". Szybkim krokiem wyszedł z pokoju z ubraniami i poszedł ogarnąć poranną toaletę. Po 5 minutach wyszedł już ubrany i skierował swoje kroki do kuchni.
Tam już siedzieli pozostali współlokatorzy jedząc tosty.
-Wyspany? - zaczął Jungkook- tam masz swoje śniadanie.- Kook pokazał na talerz pełny tostów stojący obok lodówki. - zastanawialiśmy się o której się dzisiaj obudzisz.
-Mówiłem, że przyjdzie pod koniec śniadania- powiedział z pełną buzią Hoseok.
Yoongi zignorował ich rozmowę, podszedł po swój talerz i usiadł z przyjaciółmi.
Podczas gdy Min jadł śniadanie reszta powędrowała do swoich pokoi. Po zjedzeniu Suga udał się do Hobiasza.
-Jung jedziesz ze mną po czajnik. Bądź gotowy za pół godziny. - Min nie czekał na odpowiedź i poszedł do siebie.
Usiadł znów na łóżku i wziął telefon do rąk.
Chim: To już jutro Yoongi (✪ω✪)/
Chim: Śpisz Yooni?
Chim: Wstawaaaaaj!
Chim: To ja może pójdę.
Chim: Znów liczyć tęczowe morświny.
SugarMan: WTF? Jakie morświny?
Chim: Ooo, Yoongi. Heeej ^^
Chim: No takie fajne, w morzu pływają, cieszą się życiem.
SugarMan: Nie wnikam....
Chim: Nie mogę się doczekać (*'˘'*)
SugarMan: Nie ekscytuj się tak mały, bo ci stanie.
Chim: XD
SugarMan: Wczoraj gadaliśmy jakoś 3 razy, prawda? W takim razie przekroczyłeś swój limit rozmowy ze mną. Do kiedyś tam.
Chim: Huh? Yoongi, ty tak serio?
SugarMan: Nie. Poprostu jadę z Hoseokiem po czajnik.
Chim: Ah, to nie przeszkadzam. Pa Yooni, odezwij się potem!
SugarMan: (Nie) Wiem. Pa.
Suga wstał i znów poszedł do pokoju Hobiego.
-Jednak jedziemy teraz. Ubieraj buty, ja będę czekać w samochodzie- powiedział Min stojąc w progu pokoju przyjaciela.
-Nawet się nie zapytałeś czy mogę iść z tobą. Ale wsumie nie mam nic do roboty więc... - Hoseok wstał z łóżka. -jedziemy Yoongi na przygodę życia!- uśmiechnął się.
-Taa... - Yoon założył buty, płaszcz i wyszedł z domu.
Siedział sam w samochodzie czekając na przyjaciela. Znów zaczął swoje głębokie przemyślenia.
Postarać się jutro, czy nie? A co jeśli ten Jimin będzie zwykłym dzieciakiem. Co jeśli go serio nie polubię i mnie będzie wkurzać. A może by tak jutro uciec z domu? O cholera, czy ja wyłączyłem żelazko?! A nie, chwila. To Kook wczoraj robił prasowanie...
CZYTASZ
~True me~ p.jm x m.yg \BTS/
FanficTam gdzie świat być może staje się lepszy. Tam gdzie pesymizm i optymizm łączą się w jedno. Gdzieś daleko, gdzieś tam, gdzie masz dla kogo żyć... Opowieść o wspólnym poznawaniu przeszłości i tworzeniu lepszej przyszłości, pokonywaniu lęków, przełamy...