Rozdział 2

14 4 0
                                    

|||
- No hahaha, to było dobre jak próbował powiedzieć po Polsku ,,kocham cię" hahah!
- Ale weź no, był słodki wtedy
- no dobra dobra, przecież nic nie mówie - właśnie rozmawiałam z przyjaciółką o jej przyszłym chłopaku z naszej szkoły, jest to Cody i naprawdę język Polski to definitywnie nie jest jego mocna strona.
- Dobra mała, musze już kończyć bo mama mi kazała pomóc jej w czymś tam
- ahh okej, no to cześć i do jutra, baw się dobrze z Cody'm!
- hahah dzieny kochana, trzymaj za mnie kciuki
- Będę trzymać, paa - i po tym się rozłączyłam
Nie miałam planów na resztę dnia, więc postanowiłam, że poprostu będę leżeć w łóżku przeglądając różne portale społecznościowe czy oglądać filmy. Wzięłam laptop na łóżko i włączając go wzięłam również mój telefon, ponieważ laptop zawsze się włączał dosyć długo a przynajmniej nie będę się nudzić

MASZ NOWE WIADOMOŚCI W FOLDERZE 'INNE'
- Ugh kto tym razem? - zadałam sama sobie pytanie, a już po chwili miałam przed oczami odpowiedź
wiadomość od: CALVIN BROWN
Cześć! ;D
byłam okropnie zdziwiona, ponieważ nawet nie znam kolesia, lecz szybko odpisałam
wiadomość do: CALVIN BROWN
Ymm, hej? znamy się?;p
oczekując na odpowiedź włączyłam w tym czasie Netflixa i szukałam jakiegoś dobrego filmu bądź serialu, ponieważ wszystko co miałam to już obejrzałam więc jeździłam przez jakieś 5 minut z góry na dół aż w końcu usłyszałam dźwięk wiadomości, która do mnie przyszła.
- Może to ten chłopak? - powiedziałam sobie w głowie
odblokowałam telefon i zauważyłam wiadomość właśnie od niego
wiadomość od: CALVIN BROWN
No nie, ale przecież zawsze można się poznać czyż nie?;)
strasznie dziwny...- pomyślałam.
wiadomość do: CALVIN BROWN
No w sumie to co mi szkodzi...A więc może na początek napisz mi coś o sobie?
gdy wysłałam do niego kolejną wiadomość, na odpowiedź nie musiałam długo czekać.
wiadomość od: CALVIN BROWN
No więc..Uwielbiam grać w piłkę nożną, chodze na treningi 2 razy w tygodniu i właśnie kolejny mam jutro, może chciałabyś ze mną pójść?^^ a tak poza tym to mam 19 lat, dziewczyny brak *smutek*, nienawidze jak jakiś bydlak bije dziewczyny, wrrr pluje na takich. No a teraz twoja kolej! ;*
- Ciekawy...- znów powiedziałam sama do siebie
wiadomość do: CALVIN BROWN
No w sumie to czemu nie, zresztą i tak nie mam nic do roboty więc chętnie się z Tobą wybiorę;) a co do mnie, to jak już wiesz mam na imię Melanie, ale wolę jak znajomi mówią na mnie Mela, też mam 19 lat, chłopaka również brak;p no ii uwielbiam oglądać seriale lub jakieś romantyczne filmy*^* interesuje się aktorstwem i właśnie w przyszłości bardzo chciałabym zostać aktorką...Mam 160cm wzrostu (niestety) i nie cierpie tego bo chciałabym być wyższa..No, to raczej tyle z tego co powinieneś wiedzieć.
wiadomość od: CALVIN BROWN
Hahaha, ale ty niska jesteś :D ja mam 180cm wzrostu hyyh, no to super! to jak, spotykamy się jutro o 17:20 w pobliskim parku?
wiadomość do: CALVIN BROWN
Pff weź spadaj-,- ahh no spoko, pasuje mi
wiadomość od: CALVIN BROWN
No i git, to do zobaczenia mała;*
już nie odpisałam, bo nie było sensu moim zdaniem, więc odłożyłam telefon na szafkę nocną i wzięłam laptopa na kolana włączając film pt. ,,Titanic" cóż mimo tego, że oglądałam go już z milion razy, to i tak nadal go uwielbiam bo jest poprostu cudowny, a takie rzeczy wręcz kocham.

|||

7:30
- NO NIE, ZASPAŁAM CHOLERA! - powiedziałam mocno wkurzona, ponieważ dziś miałam na 7:00 do szkoły a wczoraj z tego co pamiętam to chyba zasnęłam około 2 w nocy bo non stop się kręciłam z boku na bok, a sen nie przychodził.
- Jasna cholera! nie wiem po jakiego chuja mamy tak wcześnie lekcje - zdecydowałam, że dzisiejszy dzień poprostu sobie odpuszczę bo już nie chciało mi się wstawać i lecieć na drugą lekcje.
Wyszłam spod kołdry i poszłam w stronę łazienki, żeby się ubrać i ogólnie ogarnąć
- ah, zapomniałam ubrań, jaka ja głupia - strzeliłam sobie facepalm'a i poszłam w kierunku szafy.
*20 minut później*
Już ogarnięta wyszłam z łazienki i napisałam sms'a do Clary, że dziś mnie nie będzie
wiadomość do: CLARA♡
Hej kochana, dzisiaj mnie niestety nie będzie, wczoraj wieczorem miałam dość wysoką temperaturę i ogólnie źle się czuje...No ale postaram się jak najszybciej wykurować a ty się tam ucz pilnie, pa! :*
cóż, jeśli chodzi o kłamstwo to w tym byłam chyba najlepsza, więc nie miałam się o co martwić, że dowie się iż to nieprawda.
Telefon odłożyłam na szafkę i zeszłam na dół zobaczyć czy jest coś do jedzenia
- Mamo? co Ty robisz w domu, nie jesteś w pracy?
- Oo Mela, no właśnie tak się składa, że dziś szef odwołał wszystkie spotkania no i tak o to jestem! ale ty powinnaś być w szkole, więc dlaczego nie jesteś? - zadała pytanie mieszając w tym samym czasie swoją kawę
- Zaspałam i nie chce mi się już iść do szkoły, więc chyba mogę zostać ten jeden raz?
- Oh, skarbie spokojnie możesz zostać, a przynajmniej spędzimy razem czas ponieważ ostatnio coś rzadko mamy taką okazje - powiedziała przytulając mnie i całując w czubek głowy
- Tak masz racje - odpowiedziałam z ogromnym uśmiechem na twarzy a ona odwzajemniła ten gest dla mnie.
Bardzo kocham moich rodziców, ale ostatnio nasz kontakt jest coraz to gorszy właśnie z powodu pracy, razem z tatą ciężko pracują mimo tego że w dwóch różnych firmach ale jednak tak samo wracają po północy jak nie później.
¡¡¡¡¡¡¡¡¡¡¡¡¡
No więc jest o to drugi rozdział! ponad 800 słów co prawda trochę mniej niż pierwszy rozdział ale ważne, że jest! a ten rozdział dedykuje mojej przyjaciółce oliwia_2115, ponieważ zmotywowała mnie tylko jeszcze bardziej do napisania go! kocham cię Oli i mam nadzieje, że Ci się podoba♡♡
no i co, do następnego kochani buziaczki!*o*

Please, don't leave me..Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz