•14•

2.5K 438 157
                                    

~•~

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

~•~

O

d świtu krążył nerwowo między namiotami, kiedy inni pogrążeni byli we śnie. Był pewien, że nie przez przypadek do jego uszu dotarł wtedy ten dziwny i jakże tajemniczy dźwięk. Jedno pytanie utwiło mu głęboko w umyśle, nie dając mu ani chwili spokoju.

A może to był Jeon i chciał przekazać tym samym, że potrzebuje pomocy?

Nie miał pojęcia, jak się zachować, jak przemówić innym do rozumu, że się nie myli, a jego przypuszczenia mogą być trafne. Postanowił, że i dziś nie odpuści. Będzie szukał do skutku, by później udowodnić wszystkim, że miał rację. Uratuje go, choćby miał ponieść tego konsekwencje.

***

Z rana zabrał najpotrzebniejsze rzeczy i ruszył w głąb lasu. Nawet nie pytał pozostałych, czy pójdą z nim, bo wiedział, jak to się skończy. Może i dramatyzował i wyolbrzymiał, ale jeśli się nie dowie, to z pewnością na spokojnie nie zmruży oka to było więcej niż pewne. Postanowił, że rozejrzy się dookoła domku, a kiedy już będzie na tyle gotów, wejdzie do środka.

Ale to z czasem....

Wyruszył jak najszybciej się da. Nie wiedział, kiedy owy mężczyzna będzie chciał wyjechać, a jeśli on, to może i Jungkook, jeśli w ogóle tam jest. Z upływem czasu, coraz więcej myślał i dochodził do wniosku, że przesadza.

A jeśli go tam nie ma, a huk faktycznie spowodowany był niezdarnością kota?

Przecież się skompromituje tylko...

Postanowił, że odsunie od siebie te myśli i zacznie trzymać się pierwotnego planu. Kolejnym problemem jaki mu zaczął towarzyszyć to zguba. Nie miał pojęcia, jak dojść do starego domku, mimo że niedawno tam był. Doszli tam przypadkiem, toteż teraz mógł liczył tylko na szczęście, by poraz ponowny dojść w docelowe miejsce.

Drogę utrudniał mu krajobraz. Drzewa były takie same, wszystko dosłownie było w tych samych barwach, przez co wydawało mu się, że stoi w miejscu i krąży w kółko. Las był naprawdę duży, przez co nie trzeba było dużo, by się w nim zgubić, zwłaszcza, kiedy nie ma się mapy ani kompasu. Westchnął, rozglądając się dookoła - ani śladu po drewnianej budowli. Tracił powoli nadzieję, lecz nie poddawał się, był zbyt zdeterminowany, by po prostu wycofać się.

Udowodni wszystkim jak bardzo się mylili.

Udowodni winę Yeri, sprawiając, że zapłaci za wszystko.

Udowodni Taehyungowi, że popełnił błąd. Otworzy mu oczy, lecz nie pozwoli zbliżyć się do niego nawet na krok.

***

Truth or dare 》✦ Taekook Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz