Rozdział specjalne dla: Derma625 będzie 1000 słów.
Jakby coś jest 20 Listopada w tej książce pisze to bo taka jedna pytała się mnie xdddPov. Hubert
Weszłem i zobaczyłem Ernesta, Marcina, Igora, Kubę, Maćka, Roxa. Karol cały czas trzymał mnie za ręke. Po chwili jednak ją puścił i prowadził do kuchni. Dom był duży i nowoczesny. (Chcecie opis ich nowej chaty?) Kiedy byliśmy już w kuchni zobaczyłem na stole pełno piwa i chipsy.
E- Hubert! Wróciłeś teraz balujemy!
H- ale ja nie chce...
M- weź z nami nie wypijesz?
K- jeżeli nie chcesz to nie musisz...
R- Hubert nie bądź baba!
M- Hubert proszeeee!
H- no dobra...
Wszyscy- Jea!*time skip*
Wypiłem już dosyć dużo i ledwo na nogach stoje. Wiem mam bardzo słabą głowe co poradzisz. Karol wypił nie wiem trzy czy cztery piwa i ma jeszcze kontrolę nad sobą. Kiedy wypiłem jeszcze jedno piwo wszystko było inne. Ernest zaproponował grę w butelkę jak zawsze. Kiedy już zacząłem kręcić to Karo mnie zatrzymał.
K- zawsze w butelkę gramy teraz może gramy w wyzwania?
E- stary dobra propozycja!
R- to jak robimy wyzwania?
I-może dajemy wyzwanie osobie obok?
K- spoko to gramy
M- ja zaczynam!I tak zaczeliśmy. Z prawej strony mnie siedział Kari potem Kuba, Igor następnie Ernest, Maciek, Marcin, Roxu był z lewej mojej strony. Marcin zadał Roxowi wyzwanie żeby zaczął Twerkować. Wyglądało to dość śmiesznie. Nadszedł czas na mnie.
R- co by tu...
H- streszczaj się...
R- po naszej zabawie idzieś spać z Karolem i zostawia cię otwarte drzwi
H- spoko
Aha nie rozumiem. Teraz nadszedł czas abym ja dał wyzwanie Kajojowi. Myślałem, myślałem i myślałem aż wymyśliłem. Z powodu tego że Karol właśnie teraz wyglądał tak... Pociągająco (?) to dam mu wyzwanie aby mnie pocałował. Zły ja hehehe
H- Pocałuj mnie
K- a co jeżeli nie chce zrobić tego wyzwania
H-...
Zamurowało mnie mój Kari powtarzam MÓJ nie chce mnie pocałować? Ale czemu co zrobiełem źle? Dlaczego? Te pytania zajmowały moją głowe.
E- To musisz dać komuś innemu który je wykona
K- o nie, nie, nie nikt inny nie będzie o całował tylko ja!
H- Karol nie mu-...
Urwałem bo wbił mi się w usta. To było takie przyjemne. Zażuciłem swoje ręce na jego kark, a jego wylądowały na moim tyłku. Kiedy czółem że prosi o dostęp to mu go udzieliłem. Nasze języki walczyły o dominację za wszelką cenę nie podawałem się. No ale jednak to on jest Same a ja Uke pytanie skąd wiem? Anime kochani Anime!
E- skączcię już!
Ku- daj im się nachwalić nie całowali się cztery miesiące (jak pisze "miesiące" To cały czas zamienia mi na "miednice" Wtfff"
Po ich krótkiej rozmowie oderwałem się od Karola, a on spojrzał w dół. Też tam spojrzałem i zobaczyłem problem w moich spodniach! Szybko zakryła to rękami czółem jak policzki mnie pieką. Muszę coś z tym zrobić. Powoli wstałem.
H- idę do kibla...
E- a co masz problem hm?
H- j-ja....
K- to normalne ogarnijcie dupy!
H- to ja idę...
M- niech Karol ci pomoże będzie
łatwiej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
K- niezły pomysł ( ͡° ͜ʖ ͡°)
M- na lepiej tutaj!
E- ja nagram!
H- ale ja nie chce!
Pobiegłem do łazienki zamknołem drzwi. Usiadłem na zimnej podłodze w kącie. Chciałabym żeby Karol mi pomógł z tym problemem. Ale vo mam mu powiedzieć? Może "Karol obciągnij mi bo nie wytrzymam" albo "zrób mi loda"? To nie jest normalne! (569 słów ( ͡° ͜ʖ ͡°))
Moje zboczone przemyślenia przerwał Karol wchodzący do łazienki. Kurwa nie zakluczyłem!
K- czemu tak uciekłeś?
H-...
K- to tylko żarty przecież wiesz...
H- K-Karol ale ja n-naprawdę
K- ci naprawdę?
H- n-naprawdę chce żebyś mi p-pomógł
Schowałem twarz w dłonie, a puźniej w kolana. Karo nic nie odpowiedział tylko cicho się zaśmiał uklęknoł przy mnie. Chwycił za podbródek i pocałował. Nie odwzajemniłem było mi tak wstyd że powiedziałem moje myśli na głos.Uwaga! 18+
Pov. Karol
Kiedy Hubert powiedzał że chce żebym mu pomógł to mnie zamurowało. Z chęcią mu pomogę. (669 słów!) w tedy parschnołem śmiechem drugi raz. Było to dla mnie zabawnie że nie powiedzał mi tego w cześniej.
H- z czego się śmiejesz
K- z ciebie
H- chyba nie potrzebuje już twojej pomocy
K- nie Hubi, ale ja chce ci pomóc
H- ale ja...
K- wstań
Kazałam mu wstać co zrobił posłuchnie ja na kolanach podeszłym do niego cheycłiem za rozporek od spodni. Zacząłem go rozcinać, spojrzałem w góre Huberta zakrywał usta rękką żeby nie wydawać z siebie niekontrolowanych dźwięków. Szybko ją z tamtąd sstrąciłem.
K- chce cie słyszeć
H- mhm...
K- mogę?
Spytałem znowu łapiąc za rozporek na co ten tylko dał znak głową na "tak". Rozporek poszedł w dół spodnie też zostały bokserki. Lekko pocałowałem wybrzuszenie na nich na co Hubi jęknoł jego oddech stawał się cięższy. Wstałem i zacząłem całować jego szyje zrobiłem kilka małych malinek i jedną wielką krwisto-czerwoną. Wruciłem do bokserek. Chwyciłem za gumkę od nich i pociągnołem ją w dół. Gdy był już bez dolnej części garderoby całowałem jego uda gdzieniegdzie robiąc malinki ten cały czas jędza i mruczał. Przypomniałem sobie że małemu mu pomóc, a nie podniecać. Chwyciłem więc za jego stojącą męskość i zacząłem ją stymulować. Hubi mruczał z zadowoleniem. Przyśpieszałem swoje ruchy co pół minuty. Aż w końcu doszedł jęcząc moje imię.*time skip*
Wyszliśmy z łazienki chłopacy oglądali jakiś durny horror. Rox z Maćkiem siedzieli na ziemi, na kabapie Kuba przytulony do Igora z Ernestem, a Marcin na fotelu. Kiedy weszliśmy tam wszyscy się na nad spojrzeli a na twarzach mieli ogromnego lenego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
M- wszystko słyszeliśmy
K- i dobrze...
E- te jęki Huberta oh... Aż mi stanoł patrz!
K- no właśnie mi też patrz!
H- możemy o tym nie rozmawiać? Proszę
E- ale Hubi teraz musisz pomoc mi i Karolowi bo zobacz
Ernest pokazał na swoje spodnie w których było nie małe wybrzuszenie. Hubert był cały czerwony.*time skip*
Po skączonej dzikiej imprezie poszliśmy spać. Hubert leżał na łóżku w samych bokserkach ahh... Brał bym go tu i teraz ale przecież mogę! Podeszłym do lóżka gdzie leżał Hubi i zawisła nad nim. Zacząłem całować jego szyję i obojczyki, a on mruczał ale po chwili odepchnął mnie.
H- Karol, zostaw
K- ale prosze nie rozbiliśmy tego długo
H- nie chodzi o to że nie chce...
K- to o co?
H- bo przecież musimy mieć otwarte drzwi
K- co z tego?
H- oni usłyszą...
K- przynajmniej raz usłyszą jęki przecudnego i gorącego chłopaka nawet w najlepszym porno takich nie usłyszysz
H- bo dobra, przekonałeś mnie...Znowu zajołem się całowaniem Hubiego. Ten jęczał tak głośno że sąsiedzi mogliby go usłyszeć...
😏😏😏😏😏😏😏😏😏😏😏😏😏😏
Hejka!
Chcecie dalszą część segzów?
Sorki że nie było rozdziału wczoraj ale za to macie 1135 słów! Mój rekord!
Jutro postaram się wstawić rodział i też będzie ponad 1000 słów
Ją żegnam bo mam lekcje do zrobienia!
Paaaaaaa
CZYTASZ
Historia DxD [ZAKOŃCZONE]
FanfictionSTOP!!!!! NIE CZYTAJ BO CRINGE!!!!!!!! Historia opowiada o shipie DxD (Doknes x Dealereq) nie tolerujesz lgbt nie czytaj! przepraszam za błędy ortograficzne i językowe :)