Wilczyca(Zakończona)

3.

-Córko wstawaj-krzyczy i puka w moje drzwi ojciec.

Leniwie rozciągam się na łóżku. Gdy poprzedniego wieczoru bardzo późno zasnęłam, znów śniły mi się te piękne oczy, lecz tym razem w wilczej postaci.

-Masz się ładnie ubrać mamy bardzo ważnego gościa-dodaje.

Po chwili zachodzi z góry do salonu. Skąd to wiem wilkołaki mają lepszy słuch i wzrok od ludzi.Tak więc leniwie weszłam pod prysznic. A następnie ubrałam się w: czarne rurki, szarą bluzę z kapturem, czarne botki. Włosy tradycyjne związałam w kitkę. Zrobiłam lekki makijaż i zeszłam na dół. Wchodząc do jadalni poczułam ten piękny zapach czekolady i lasu.

-Witaj kochanie-witają się ze mną rodzice

-Pozwól, że Ci przedstawię jednego z najważniejszych wilkołaków świata: Alfę Matta z watach krwawy książyc-mówi tata

Nic nieodowiedziałam na co mój ojciec  popatrzył się na mnie ze złością. Zajęłam swoje miejsce przy stole. Zaczełam jeść nie zważając na to, że oczy wszystkich  są zwrócone w moją stronę.

-Córko nie ładnie tak nie witać się z gośćmi-oświadcza alfa

-Cześć-Zwracam się do Matta

-A może bardziej oficjalniej-proponuje luna

-Witam Cię alfo, cieszę się, że tu przybyłeś chodź nie wiem po co tu jesteś rada była wczoraj, więc Pa-mówię.

Wychodzę zostawiając rodziców jak i mojego mate z zdziwieniem na twarzy. Idę do lasu, gdzie od razu zmieniam się w Fionę-moja wilczycę. Wbiegam do niego, biegnę przed siebie nie patrząc się na drogę. Nagle wpadam na wilka.