znajomy

286 30 12
                                    

— pomaga? — usłyszałem, gdy zaciągnąłem się ponownie papierosem za śmietnikiem na tyłach szkoły. odwróciłem się w jego stronę.

min yoongi.

— chcesz bucha? — zapytałem, wymuszając na twarz zawadiacki uśmiech i wysuwając w jego stronę dłoń z używką między palcami.

pokręcił głową, po czym podszedł bliżej. był o wiele za blisko.

— nie chodzi mi konkretnie o fajki. tniesz się, pomaga?

zamurowało mnie. skąd wiedział?

— rękaw ci się czasem podwija, wiesz? — stwierdził z rozbawieniem, ale spoważniał niemalże momentalnie. — to jak, pomaga?

popatrzyłem w jego oczy.

jak to możliwe, że znał mnie trzydzieści sekund, a rozgryzł mnie jak nikt inny podczas moich piętnastu lat życia?

sorry | j.jg x m.ygOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz