yoongi chciał przeprosić za swoje słowa.
przekroczył pewną granicę i wiedział jak bardzo skrzywdził najbliższą sobie osobę, jednak gdy w końcu zbierał się na odwagę, jeongguk znikał z jego pola widzenia.
staczał się.
wiedział, że bez nadzoru swojego najlepszego przyjaciela, uderzy w dno z siłą jakiej nie mógł sobie nawet wyobrazić, ale nie bał się.
w końcu zawsze wychodził z tarapatów cały, jak kot, który za każdym razem spada na cztery łapy. a kiedy odbije się od najniższego z poziomów, jeongguk go znajdzie i przytuli.
a yoongi mu powie prawdę.
— kocham cię, ggukie — wyszepcze.
ale póki co ważniejsza jest kokaina.

CZYTASZ
sorry | j.jg x m.yg
Fanfictionjeongguk kochał yoongiego, a yoongi kochał jeongguka. przyjaźń od zawsze. przyjaźń na zawsze. ale czasem miłość nie wystarcza, a słowo przepraszam jest za długie do wypowiedzenia. angst