kolega

243 25 2
                                    

nigdy nie miałem zbyt wielu kolegów, a po mojej podstawówkowej kompetycji z yoongim nikt się ze mną nawet nie witał. nie miałem tego nikomu za złe, w końcu byłem tym dziwnym dzieciakiem, co czasem pochlipuje w męskim kiblu podczas matematyki.

oburzył mnie fakt, że yoongi miał znajomych, i to mnóstwo.

kiedy przygarnął mnie pod swoje skrzydła, zaczął zabierać mnie na imprezy, gdzie powinienem był poznawać fajne dziewczyny i wykorzystywać ich stan dla własnych korzyści. gdzie była w tym zabawa, skoro wolałbym patrzeć na słodkich chłopców, którzy grali w piwnego ping-ponga z yoongim?

nie powiedziałem mu tego.

moja słodka tajemnica.

mój eks chłopak to chyba mój prawie chłopak znowu?

sorry | j.jg x m.ygOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz