1.

67 4 0
                                    

ZGODNIE Z OBIETNICĄ WSTAWIAM PIERWSZY ROZDZIAŁ ////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

  Masz 16 lat, mieszkasz w Korei (oczywiście południowej) masz 160 wzrostu, jesteś brunetką, włosy sięgają ci do połowy pleców. Chodzisz do 2 klasy liceum w Seulu i w tym mieście też mieszkasz. Jesteś Polką ale w wieku 7 lat przeprowadziłaś się z tatą do Korei. Twoja mama umarła gdy miałaś 5 lat. Bardzo lubiłaś słuchać muzyki w szczególności kpopu a twoim ulubionym zespołem jest BTS a biasem Taehyung. Gdy miałaś 13 lat zostałaś zgwałcona. Miałaś do tej pory traume aczkolwiek od jakiegoś roku zaczynałaś na nowo ufać ludzom. 

   Był piątek za tydzień miałaś iść na koncert BTS razem z 2 koleżankami ze szkoły: Julką i Jagodą . Cały tydzień na to czekałyście. aż w końcu przyszedł ten upragniony dzień. Od rana zaczęłaś się szykować. Założyłaś czarną koronkową sukienkę a do tego zwykłe ale pasujące czarne trampki. lekko się pomalowałaś i spakowałaś najpotrzebniejsze rzeczy. Miałyście również bilety na fanmeeting następnego dnia. Była godzina 13:45 i postanowiłaś wyjść gdyż na 14 umówiłąś się z Julką i Jagodą w parku. Pojechałyście autobusem w miejsce gdzie miał się odbyć koncert. o 14:45 byłyście na miejscu i ustawiłyście się w kolejce. Przed wami było około 200 osób. To nie było  wcale tak dużo biorąc pod uwagę, że koncert miał się zacząć o 16:30 czyli za niecałe półtorej godziny. O 15:30 ochroniarze zaczeli wpuszczać ludzi. Wy weszłyście o 15:50. Równo o 16:30 zaczął się koncert a skończył się o 2 w nocy. Wróciłyście z dziewczynami do domu, nocowałyście u Jagody. postanowiłyście się trochę przespać, ponieważ następnego dnia był fanmeeting. usnełyście o jakoś po 3 a wstałyście po 11. Zjadłyście śniadanie, przyszykowałyście się i o 13 wyszłyście. Na miejscu byłyście o 14 czyli godzinę przed czasem. Ustawiłyście się w kolejce do autografów. Po 40 minutach była kolej Jagody a następnie twoja, ostatnia była Julka. Gdy wyszłyście z tamtąd jakoś o 22 każda poszła do siebie. Po drodze zoriętowałaś się, że obok autografu od tae jest jakiś numer, uważałaś za niemożliwe żeby to był jego. Gdy dotarłaś do domu zjadłaś kolację, wykąpałaś się i poszłaś spać bo było już późno.


Kochasz mnie?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz