2

42 4 0
                                    

      Następnego dnia- w niedzielę obudziłaś się o 10. Spojrzałaś na szafkę obok łóżka i zobaczyłaś na niej autografy. Usiadłaś na łóżku i jeszcze raz je przejrzałaś z uśmiechem na twarzy. Zobaczyłaś, że ten numer na autografie od v ci się nie przyśnił. Zobaczyłaś jeszcze obok napis "zadzwoń mała". Pewnie zmyślił numer- pomyślałaś. Poszłaś zjeść śniadanie a następnie wróciłaś do pokoju i wzięłaś w rękę kartkę z autografem i numerem. Mimo, że byłaś prawie, że pewna tego, że ten numer nie należy do Taehyunga, ciekawość była silniesza od ciebie i postanowiłaś zadzwonić. Wzięłaś telefon do ręki, wpisałaś numer i kliknęłaś zieloną słuchawkę. ODEBRAŁ

-halo

-h-halo...

-kto dzwoni?

-no... jestem T/I... byłam wczoraj na fanmeetingu i... przy twoim autografie był numer i napis "zadzwoń " wiec... postanowiłam zadzwonić...

-a to ty! Ta pamiętam cie, tak dałem ci ten numer. Kiedy masz czas?

-na co...?

-jak to na co? Się spodkać.

-umm... no nie wiem

-13 w parku?

-okej

-to pa mała

-p-pa

Zaczęłaś się szykować bo była 12. Ubrałaś się w jeansy i czarną bluzę z pumy i czarno- białe adidasy. Zrobiłaś też lekki makijaż i wyszłaś. Na miejscu byłaś o 12:55 a Tae już tam był i siedział na ławcę niedaleko placu zabaw.

-h-hej-powiedziałaś
-hej.
-to... Gdzie idziemy?
-Do kawiarni
-okey
   Poszliście do pobliskiej kawiarni. Byliście tam do 15 rozmawiając a potem poszliście się przejść i jeszcze na lody. Wróciłaś do domu o 19.
/////////////////////////////////////////////////////////////////
Dawno nic nie wstawialam

Kochasz mnie?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz