~smutek~

341 34 2
                                    

Bo kiedy tak siedzę i rozmyślam, to nie popełniłam żadnego błędu, prawda? Może wydawać się błędem dla innych, ale dla mnie nie. I czy to jest właśnie tą dziwną rzeczą we mnie?

Może to po prostu ja? Może to moja wybuchowość świadczy o różnych rzeczach.

Wybuchowość ma swoje plusy i minusy.
Kiedy próbujesz się nie śmiać, ale nie możesz przestać.
Kiedy próbujesz być spokojna, ale nie możesz usiedzieć w miejscu.
Kiedy próbujesz przestać, ale łzy lecą same.

I to jest właśnie smutne.
Sam smutek jest smutny. Nie dlatego, że lecą łzy, a dlatego, że nie możesz ich opanować.

Nie dlatego, że czujesz się samotna, a dlatego, że nikt cię z tej samotności nie wyrwie.

Czy to moja wina, że mam inne poglądy? Nie, to mój wybór i nikt nie ma prawa mi tego zarzucić, bo to moja wola.
Jednak opinia innych osób bardzo na to wpływa.

Możecie to odbierać na różne sposoby. Na co mam inne poglądy i kto nie pozwala wyrwać mi się z samotności.

Ale to nie ważne. Ważne jest to, co już się stało i będę wspominać to do czasu, aż ktoś to zaakceptuje.

"Musisz to zrobić"

Stwierdzenie, które każdy z nas odbiera inaczej. Zależy to od nastroju i charakteru.

Jedni odbiorą to, jako motywację.
Musisz to zrobić, dasz radę.

Inni odbiorą to, jako rozkaz.
Musisz to zrobić, masz to zrobić, nie masz wyboru...

           
___/\__/\_____...

I nagle zapala się światełko w tunelu. Nagle jest szansa na akceptację. Nagle jest szansa, na życie.


Możecie odebrać to, jako bezsensownie dodany rozdział. Jednak mi pisanie go bardzo pomogło opanować emocje. Moją wybuchowość.

SMS From QueenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz