Lepiej jak nic nie powiesz.

5 1 0
                                    

Powiedzieć czy lepiej nie. W mojej głowie myśli biły sie jak na wojnie. Poczułam wibracje w telefonie.

Numer prywatny: "Lepiej nie mów o mnie Kochanie, bo inaczej Twój konik skończy jako kiełbasa."

Zadrżałam.

- Halo? Czy ma Pani jakiś wrogów? - policjant zapytał ponownie.

- Ja.. Mam dużo wrogów, więc nie mam konkretnych podejrzanych.. - skłamałam.

Obaj policjanci spojrzeli na siebie, jakby wyczuli, że kłamie.

- W takim razie poproszę listę tych osób. - powiedział jeden z nich, podając mi do drżącej dłoni kartkę z długopisem.

Lista była bardzo długa. Ale nadawca wiadomości się na niej nie znalazł. Dlaczego? Bo wiem, że to on za tym stoi..

- Dziękuję. Będziemy dzwonić, gdyby pojawiły się nowe informacje w sprawie śledztwa.

Właściciel stajni odwiózł mnie i Elise do mojego domu. Położyłyśmy się spać, tej nocy miałam koszmary..

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 25, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Bez zarzutów.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz