Rozdział IV

4.2K 193 134
                                    

Cutemochi: witaj Yoongi hyung! :3. Nie gniewam się. Pewnie nie było to celowe.

SugarMyg: Było to celowe :)

Cutemochi: Ranisz :<

Cutemochi: no ale nic. Pokaż mi w końcu się!

SugarMyg: nie.

Cutemochi: dlaczego!?

SugarMyg: bo nie.

Cutemochi: pf ಥ_ಥ

SugarMyg: albo wiesz co? Dam ci.

Cutemochi: naprawdę!? (≧▽≦)

SugarMyg: tak :)

SugarMyg:

Cutemochi: o boże! :o hyung jesteś bardzo przystojny a zarazem słodki! Awww

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Cutemochi: o boże! :o hyung jesteś bardzo przystojny a zarazem słodki! Awww

SugarMyg: wiem heh. Teraz się nie gniewaj na swojego hyunga. Dobrze? :)

Cutemochi: dobrze ^^

SugarMyg: muszę lecieć. Chłopak przyszedł. Elo małolacie.

Cutemochi: papa Yoongi hyung ~

SugarMyg: PS. to nie ja na zdjęciu ;)

Cutemochi: znowu ranisz (╥_╥)

~~~

Znowu go skrzywdził.. Lecz nie czuł się winny. Wręcz przeciwnie. Uciekał od tego uczucia. Nie chciał poznawać jakiegoś dzieciaka z internetu. Tym bardziej, że już go widział kiedyś...

~~~

Źle jest? :<

Muniak~

Kochasz mnie..? || Yoonmin chatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz