Mamo, Tato - jestem ofiarą
Nie wiem czy wyjdę z tego cało
Boję się, że was już nie zobaczę
Boję się, że swoje życie stracę
Już moje serce w gardle bije
Zaraz strach ze mnie energię wypije
Nie potwór, nie duch, nie zła moc
To człowiek mamo zniszczył tą nocOn krzywdzi twoją córeczkę tato
A ty nie możesz poradzić nic na toCzuję jak przy mnie stoi strata
Błagam ucałujcie ode mnie brataSiostrę przytulcie bo straciłam wiarę
Już nigdy z nią nie obejrzę bajekMamo, tato on chyba wrócił
Planuje mi do nieba drogę skrócić
Nie chcę byście się przez to męczyli
Tylko byście mi wybaczy...