💜Ciel💜
Wszystkie gazety pisały tylko o tym, że Ciel zerwał zaręczyny z Elizabeth. Byłaś zdziwiona tym faktem ale jednocześnie też szczęśliwa. Wolnym krokiem weszłaś do gabinetu hrabii który aktualnie coś czytał.
– Wszystkie gazety piszą tylko o naszych zaręczynach.– powiedział Ciel.
– Byliście ładną parą.– rzekłaś zwracając na siebie jego uwage.
–[t/i] – szepnął chłopaknwstając od stołu i podchodząc do Ciebie.
– Witaj hrabio.– ukłoniłaś się.
– [t/i]. Czy wiesz co jest powodem naszego zerwania? – spytał z lekjim wahaniem.
– Tak szczerze to nie bardzo. Myśle jednak, że zwykła kłutnia nie…– zaczęłaś lecz przerwał Ci chłopak łapiąc Cię za rękę.
– Ty jesteś tym powodem. Kocham Cię.💜Sebastian💜
Układałaś właśnie kwiaty w wazonie nucąc. Kiedy skończyłaś, poczułaś jak ktoś kładzie Ci ręce na ramiona. Spojrzałaś na demona który uśmiechał się do Ciebie niepewnie.
– Coś się stało Sebastianie?– spytałaś marszcząc brwi. Demon westchnął.
– [t/i]. Już dawno miałem zamiar Ci to wyznać. Kilka dni temu zrozumiałem coś bardzo dziwnego. Nie chce byś była dla mnie tylko przyjaciółką. Zasługujesz na coś innego. Chce byś była dla mnie kimś więcej. Kocham Cię [t/i].– powiedział spokojnie czekając na twoją reakcje. Uśmiechnęłaś się szeroko przytulając lokaja.💜Alois💜
Jak co dzień zajmowałaś się sprzątaniem korytarza. Troche bałaś się swojego nowego pana. Raz był dla Ciebie miły a raz odwrotnie. W dodatku uświadomiłaś sobie, że coś do niego czujesz.
– [t/i]?– usłyszałaś za Sobą niepewny głoś blondyna. Odwróciłaś się do niego z obojętną twarzą.
–Tak?– spytałaś kłaniając się lekko.
– No bo… od kilku dni chciałem Ci coś powiedzieć.– zacząl niepewnie. Zachęciłaś go do dalszego mówieniaruchem ręki.
– Chodzi o to, że ostatnio czuje coś dziwnego w twoim towarzystwie. Nie chce traktować Cię jak służącom i chce czegoś więcej.– powiedział drapiąc się po karku.
– Do czego zmierzasz?– spytałaś bo nie bardzo go rozumiałaś.
– Kocham Cię [t/i] i nie chce Cię stracić.– powiedział a ciebie zamurowało. Czułaś dokładnie to samo.
– Zresztą nieważne. Zapomnij.– powiedział i chciał odejść jednak Tyzłapałaś go i przyciągnęłaś do siebie lącząc Wasze usta razem.💜Claude💜
Siedziałaś na dachu budynku i oglądałaś okolice. Nudziło Ci się.
–[t/i]… tu jesteś.– usłyszałaś zmartwiony głos demona.
– Witaj Claude.– powiedziałaś uśmiechając się miło.
–[t/i] musze Ci coś wyznać.– rzekł chłopak siadając obok Ciebie i patrząc Ci w oczy.
– Co takiego?– spytałaś ciekawie.
– Kocham Cię.– powiedział– Na początku myślałem, że to zwykłe zauroczenie, jednak teraz już nie mam wątpliwości. Kocham Cię…💜Grell💜
Szłaś powoli przez ulice miasta kiedy nagle zaczepił Cię jakiś pijak.
– Ej… lalunia. Szukasz może kogoś do łóżka?– spytał oblizując kusząco usta.
– Em… nie.– powiedziałaś przyśpieszając kroku.
– Oj no! To tylko jedna noc.– powiedział stając perzed Tobą.
– Powiedziała "Nie" – powiedział Grell stając obok Ciebie.
– A ty kto?
– Jej chłopak!– rzekł Grell przyciągając Cię do siebie. Facet tylko zmarszył brwi po czym odszedł.
– Dziekuje.– powiedziałaś po czym chciałaś odejść jednak shiningami Cię nie puścił.
– Grell?
– Ja nie żartowałem. Kocham Cię…💜Undertaker💜
Siedziałaś razem z grabarzem w jego zakładzie. Opowiadałaś mu zabawne sytuacje z twojego życia.
–[t/i] jesteś taka zabawna! Właśnie za to Cię kocham!– rzekł śmiejąc się.
– C…co?!– zaskoczyłaś się.
– Ale co co?– spytał ocierając łzy śmiechu.
– Co właśnie powiedziałeś!– spytałaś a chłopak wzruszył ramionami.
CZYTASZ
Preferencje ||Kuroshitsuji||
RandomBŁAGAM OSZCZĘDŹ MI CRINGU I NIE CZYTAJ TEGO Obecne postacie: ❤️Ciel ❤️Sebastian ❤️Alois ❤️Claude ❤️Grell ❤️Undertaker ❤️Snake ❤️Will ❤️Ron ❤️Ash ❤️Finni ❤️Bard ❤️Joker ❤️Dagger