Marinette
Biedromen się dziwnie zachował.
Postanowiłam pomóc osobie która była mrożkiem.- Dziękuję Ci czarna kiciu- Powiedział chlopak
- Ależ proszę bardzo, to nasza robota- Powiedziałam
- A gdzie biedromen- Spytał
- Miał ważne sprawy do załatwienia-Skłamałam bo nie wiedziałam gdzie mógł się podziewać.Pomogłam starszemu panu.
- Dziękujęjeszcze raz - Powiedział
- Proszę bardzo.Usłyszałam moje kolczyki, miałam minutę do przemiany.
- Do widzenia - Żekłam
- Dowidzenia czarna kiciu - OdwzajemniłSzybko wyciągnęłam kici kij by go wysunąć i wskoczyć prosto przez moje okno.
-Uff, mało brakowało.- Powiedziałam
- No tak, a teraz daj mi camembert. - Powiedział Plagg
- To idź sobie weź.
- A gdzie on jest - marudzi kwami
- Zapewne w mojej torbie.
- Dobra idę sobie wźąść.Adrien
- Tikki jestem debilem, zostawiłem czarną kicie samą nawet nie powiedziałem dowidzenia.
- Nie martw się Adrien wszystko będzie dobrze
- Nie sądzę tikki
- Dlaczego tak mówisz - powiedziała tikki
- Bo ja znam jej tożsamość
- Jak się dowiedziałeś
- Skojarzyłem ją z koleżanką z klasy.*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*
Wiem że krótki ale nie mam czasu to jest najkrótszy rozdział a w nie pewności was trzymać będę
CZYTASZ
Odwrotne Miraculum
FantasyTo jest całkowicie inna wersja miraculum, bo to Adrien od zawsze chodzi do szkoły, a Marinette chce się oderwać od bycia modelką, więc postanawia uciec z domu i zacząć chodzić do zwykłej szkoły. Marinette dostaje miraculum czarnego kota zawartego w...