11 - Miraculum Lisa

153 13 6
                                    

Marinette

Wyszliśmy z domu i postanowiliśmy oprowadzic Magdę po mieście. Po drodze zaszliśmy po siostrę Magdy, Sare.
Magda zadzwoniła po Sare, żeby zeszła. Czekaliśmy na dziewczyne, aż z budynku wyszła szczupła dziewczyna z włosami do łopatek i brązowymi oczami na czole swobodnie zwisała grzywka. Magda zawołała ja skinieniem ręki a ona do nas podeszła.

- Hej jestem Sara- powiedziała nieśmiało

- Hej - powiedziałam a potem zaczęłam mówić dalej - jestem Marinette, ta w okularach to Alya, ten z czapką to Nino, a Pan blondi to Adrien - dziewczyna nagle tak jakby wywala się z osłupienia i powiedziała

- Poczekaj Marinette??? - zapytała z nie dowierzeniem w oczach

- Tak, Marinette.

- Ale ta?

- Jaka a jest tu inna Marinette - powiedziałam a ona westchnęła. Już chciała coś powiedzieć ale Adrien jej przerwał

- Marinette, jej chyba chodzi o to, że ty jesteś, no wiesz, jesteś sławna, jesteś modelką

- Aaaaaa o to chodzi no tak to ta Marinette. - powiedziałam a dziewczyna pisneła

- Zawsze chciałam cię poznać jestem twoją fanką - powiedziała do mnie

- To teraz jesteśmy przyjaciółmi - powiedziałam do niej - Okej to gdzie teraz idziemy - zapytałam całej reszty

- Choćmy na wieże Eiffla - zaproponował blondas

- Dobra - powiedziałam i złapałam go za rękę

Szliśmy i gadaliśmy o różnych głupotach dopuki nie znaleźliśmy się już pod wieżą. Przywolalismy windę i wyjechaliśmy na górę.

Godzina później

Dalej siedzimy i rozmawiamy na wieży dopuki nie usłyszeliśmy krzykow i pisków watalismy jak poparzeni i zbieglismy schodami w dół. Pożegnaliśmy się i każdy pobiegł do swoich domów chowając się przed złoczyńcą.

- Choć Adrien musimy się przemienić

- Biegnij za mną

Dobieglismy do biemnego zaułka i się tam schowalismy żeby się przemienić po chwili Adrien był w swoim stroju a ja w swoim. Pobieglismy w stronę złoczyńcy i zaczęła się walka. Walczyliśmy chyba pół godziny i dalej nic.

- Biedromenie musimy iść po pomoc - krzyknełam do niego

- Dobra ty idź a ja się nim przez ten czas zajme

- Dobrze

U mistrza fu

- Mistrzu potrzebujemy pomocy

- Spokojnie Marinette co się stało

- Adrien sam nie wytrzyma musimy mieć jeszcze jedną osobę

- Skąd wiesz że Adrien to biedromen - powiedział staruszek

- Długo by opowiadać - odpowiedziałam

- Mówiłem Ci już wszystko o miraculach, dziś możesz wybrać pomocnika ale musisz mi później je zwrócić dobrze?

- Dobrze mistrzu - powiedziałam a on wyja szkatułke

- Wiesz już kogo wybierzesz

- Tak mistrzu

Pod domem Magdy

Pod domem Magdy byłam w stroju kici i zadzwoniłam do niej z kicikija.

~ Hallo - odezwała się Magda

~ Witaj - powiedziałam

~ Kto mówi

~ Zaraz ci powiem  ale powiec czy jesteś sama w domu

~ Tak jestem

~ Okej zakaz będę pod drzwiami

Rozlaczylam się i wbieglam po schodach i zapukalam. Drzwi się otworzyły a w nich stała Magda.

- Mówiłam że zaraz będę - powiedziałam

- Ty do mnie dzwoniłaś?

- Tak ja a kto inny- odpowiedziałam - ale teraz to nie ważne trzymaj to - podałam jej pudełeczko z miraculum

- Okej - otworzyła i wyleciała z pudełka pomarańczowa kulka

- Co to jest - powiedziała zdezorientowana dziewczyna

- To jest kwami dzięki niemu możesz się zmienić w superbohatera, pamiętaj żeby mi później je oddać

- Dobrze

- A teraz zmieniaj się i idziemy

Na polu walki

- Biedromenie tutaj

Podbiegl do nas.

- Hej jestem lisica - powiedziała Magda

Chciałam coś powiedziec ale coś a raczej ktoś mnie złapał i podniósł do góry. Obracam głowę a to złoczyńca.....

*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*

522 słów

Co będzie dalej? Nikt tego nie wie, może zabierze jej miraculum może biedromen i lisica ją uratują?

Właśnie lisica, co o niej sądzicie spodziewaliscie się? Piszcie w komentarzach jak wam się podoba polsat

Odwrotne MiraculumOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz