Szłaś normalnie przez ulicę kiedy przypadkowo wpadłaś na swoją najlepszą przyjaciółkę
Kingę biegła jakby ją buldog gonił. Jakimś cudem udało mi się ja zatrzymać
-Kinga gdzie ty tak biegniesz?-Spytałam lekko zdziwiona.
- Nie wiesz że dzisiaj jest meet up?-Jasna cholera zapomniałam o meetup'ie.
-O mój boże sorka zapomniałam o meetup'ie-Powiedziałam z wkurzonym tonem bo zawsze chciałam pójśćna meetup a teraz miałam szansę go przegapić na szczęście Kinga mi przypomniała
-Czy ty chcesz mi powiedzieć że zapomniałaś o meetup'ie?!-Chyba ją wkurzyłam.
-Przepraszam Cię Kinga-Powiedziałam nagle zmieniając ton.
-Dobra nie ma sprawy, ale nigdy więcejnie zapominaj o takich rzeczach-powiedziała ze śmiechem.
Pobiegłyśmy najszybciej jak się da i na szczęście zdążyłyśmy na czas po byłyśmy umówione jeszcze z naszą znajomą Martyną. Były dość duże kolejki bo to meetup na szczęście Martyna zajeła miejsce w kolejce.
-Łałmyślałam, że już nie przyjdziecie- przez dłuższy czas kiedy stałyśmy w kolejce przeczekałyśmy w ciszy.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
To na tyle jak na ten rozdział bo nic więcej nie wymyśle. Mam nadzieje że historia się przyjmie nie jestem w tym dobra, polecam wpaść na konto mojej znajomej kazumasters, dzięki niej w ogóle to pisze więc.
☆bylam tu☆ ~kazumasters^^
DOZO sonia ~♡
YOU ARE READING
dziwne spotkanie (eleven x reader)
Fanfictionszybko pisana historia najczęściej pisana na szybkości