Już miałem się odwrócić i szukać jakiegoś miejsca na nocleg, jednak drzwi się otworzyły, a moim oczom ukazał się półnagi Magnus. Poczułem, że moje policzki płoną czerwienią, więc przywitałem się szybko i wyminąłem mężczyznę wchodząc do salonu.
-Co cię sprowadza w moje skromne progi?- spytał rozkładając ręce i trzeba mu przyznać, mięśnie to on ma- wybacz, że jetem rozebrany. Brałem prysznic.
-To ja przepraszam, że wpraszam ci się do domu- zacząłem, jednak Magnus mi przerwał.
-Alexandrze, zawsze jesteś tu mile widziany- obrócił się i wziął koszulkę leżącą gdzieś na uboczu- zastanawia mnie jednak, po co ci ta torba... i udawany uśmiech.
-To długa historia, mógłbym u ciebie zostać na jakiś czas?
-Oczywiście- powiedział rozkładając ręce w gościnnym geście- ale wiesz, że ci mogę pomóc, wystarczy poprosić.
Kiwnąłem w odpowiedzi, że rozumiem i w tym momencie zadzwoniła moja komórka. Sięgnąłem po nią do kieszeni spodni, a na ekranie pojawiło się imię mojej siostry.
-Hej Alec, jak rozmowa- zapytała a w tle usłyszałem radosne krzyki- właśnie wracam do Instytutu, możemy pogadać za 10 minut?
-Daj spokój, poszło fatalnie- powiedziałem rzucając się ciężko na kanapę- wywalili mnie z Instytutu do czasu, gdy Clave poda wyrok...
-Co? Gdzie jesteś?- jej ton momentalnie się zmienił, a towarzystwo się uspokoiło.
-Iz, dam sobie radę- uprzedziłem- będę u Magnusa..
-Ach tak? Mam nadzieję, że wiesz jakie konsekwencje wiążą się z upraw...
Rozłączyłem się, a na twarzy wykwitł głęboki rumieniec. Po chwili przyszła wiadomość, jednak wiedziałem, że to moja nadopiekuńcza siostra. Wyłączyłem telefon i zobaczyłem, że Magnus- już w pełni ubrany- stoi w kuchni i szuka czegoś w jednej z szafek. Podszedłem cicho i zacząłem się przyglądać co robi. Na półce stało chyba z 20 butelek różnego rodzaju alkoholu.
-Miałeś nie pić- powiedziałem ostro, łapiąc go za nadgarstki- obiecałeś.
-Wiem, szukałem kawy- powiedział szczerząc się.
-Ach, usiądź, zrobię ci...
Okej, to małe gowienko na dziś, na razie smutne info, opowiadanue zostaje zawieszone. Wrócę jeszcze do niego, ale później.
CZYTASZ
Zakazana miłość || Malec
FanficKolejne fanfiction o malecu, ale czy na pewno takie jak każde l inne?