Pewnego dnia uczniowie hogwartu siedzieli w lesie. Robili tą jakże ekscytującą czynność ponieważ ich pociąg wypadł z torów a nauczyciele pobiegli do lasu strajkować. Riczard poszedł szukać Pedra bo lubił go wkurzać. Gdy po kilku godzinach go nie znalazł zaczął się martwić. Gdy wracał do reszty uczniów zobaczył trzy osoby. Riczard jednak nie bał się mimo że mężczyźni trzymali noże. Pamiętał jak razem z siostrą i ojcem chodzili na grzyby.
-witaj młodzieńcze-powiedział starszy mężczyna- jesteśmy grzybiarzami- Riczard uśmiechnął się gdy okazało się że miał rację- ja jestem Janusz, a to moi synowie Dżekiczan i Żanklodwandal.
-jestem Riczard!- powiedział entuzjastycznie królik
Jednak Riczard opuścił nowo poznaną grupę bo usłyszał wołanie Peppy.-dobra słuchajcie-mówiła Peppa-Pedro zaginął a nauczyciele uciekli, my musiny sobie jakoś poradzić i pójść do szkoły.
Na ich prowizorycznym obozowisku dało się słyszeć śmiechy po wypowiedzi świni.tydzień później
Uczniowie hogwartu w końcu dotarli do szkoły jednak było w niej coś dziwnego. Po przepytaniu nauczycieli okazało się że minął rok od wyjazdu do szkoły i uczniowie zaczynają czwarty rok nauki. Peppa z gniewu zeżarła klawisze z komputera bibliotekarki.
------------------------------
C.D.N.
![](https://img.wattpad.com/cover/162970330-288-k39619.jpg)
CZYTASZ
Świnka Peppa i Tajemnice Hogwartu
HumorPewnego dnia na przedmieściach Sosnowca pewna niezwykła świnia dostaje tajemniczy list. Jest to list ze szkoły magii i kradziejstwa-hogwartu. Peppa musi wykonać zadanie powierzone jej przez ducha jej brata, jednocześnie unikając podstępnych sióstr G...