VIII.

49 4 0
                                    

Czy ona naprawdę nie pamięta?, okej była pijana ale wydawało mi się, że ona też tego chce.

- o czym chcesz rozmawiać Matt? - zapytała znowu
- może potem, jak będziemy sami - powiedziałem cicho
- coś się stało? - zapytała
- można tak powiedzieć - spojrzałem na nią była zamyślona, nie wiedziała o co chodzi

Posprzątaliśmy i zaczęliśmy się zbierać do domu, mam nadzieje, że Mia będzie wracać ze mną i porozmawiamy.

MIA POV.

Wiem o czym Matt chce ze mną pogadać, skoro chce pogadać na osobności.

Nic nie pamiętam z wczorajszego wieczoru, upiłam się strasznie, chwile po północy chyba, urwał mi się film, jedynym momentem jaki pamietam było całowanie sję z nim, byłam szczęśliwa, było mi tak dobrze chciałam tego więcej i więcej, ale przyjaźnimy się i musimy o tym zapomnieć, dlatego bede udawać, ze nie pamietam.

- zbieramy sie? Wracasz ze mną? - zapytał Matt
- tak
- to czekam w samochodzie
- Oki

Wzięłam wszystkie swoje rzeczy i pożegnałam sie z przyjaciółmi po czy poszłam w stronę drzwi i skierowałam sie do samochodu Matta. Otworzyłam drzwi od strony pasażera i usiadłam zapijając pasy. Droga nam trochę zajmie ale Matt jest dobrym kierowcą i uwielbiam jak prowadzi.

- to co chciałeś mi powiedziec? - zaczęłam
- pamiętasz cos z wczoraj? - zapytał nie odrywając wzroku od jezdni
- coś tak, ale nie duzo, myśle, ze tak do północy - skłamałam
- serio?
- no skoro ci tak mowię to raczej, ze serio
- czyli nie pamiętasz- zamilkł
- nie pamietam czego? - Matt siedział cicho, patrzył przed siebie, ręce miał zaciśnięte na kierownicy - Matt czego nie pamietam ?
- całowaliśmy sie - powiedział, zamarlam , pamiętałam jego usta na moich, całował tak dobrze, ale łączy nas przyjaźń - Mia? Odezwiesz sie?
- kto zaczął- powiedziałam twardo
- hmm - zamyślił sie
- szczerze
- ja - powiedział cicho
- Matt, przyjaźnimy się takich rzeczy się nie robi, jak mogłeś! Byłam pijana, wykorzystałeś mnie! - krzyczałam, chociaż wcale nie byłam zła
- nie prawda! Sama chciałaś żebym położył sie obok! - on tez podniósł głos
- położył a nie całował! To jest różnica, Matt! - naszczescie dojechaliśmy do mnie - dzięki za podwózkę, chyba lepiej będzie jak na jakiś czas przestaniemy mieć ze sobą kontakt- powiedziałam patrząc na niego, patrzył mi w oczy ze smutkiem
- nie rób tego, proszę- powiedział smutny
- tak będzie lepiej, zapomnimy o tym
- ja nie chce o tym zapominać - powiedział cicho
- ja też nie - wyrwało mi się

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 22, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Ja i On? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz