Pobyt w parku wodnym skończył się na tym ze wraz z Oliwia oddzieliłyśmy się od dziewczyn. Po jakimś czasie można było zauważyć ich prawdziwe charaktery...
Szykując się do hotelu przyjaciółka dostała SMS
- czyj to numer i skąd ma mój- zapytała wystraszona i lekko już zdenerwowana.
-pokaż - wyjęłam rękę by mi podała telefon
- Chim Chim na stówę... chce się spotkać - zaśmiałam się.
- no dobra to choć - rzekła leniwie
- zaraz do ciebie napisał nie do mnie wiec narazie wiesz gdzie hotel pozdrów go ode mnie
-rzekłam i oddałam telefonPo chwili weszłam do taxówki i pojechałam do hotelu by zacząć pisać nowe pytania do wywiadu popijając koktajl...
POV OLIWIA
~Czego ten idiota ode mnie chce? Po co te spotkanie ? Skąd on ma mój numer?Weszłam do kawiarni co pierwsze zobaczyłam go tego idiotę.
- jak szybko - uśmiechnął się mężczyzna
- daruj se byłam blisko... czego chcesz ? - zapytałam
- pogadać... - oznajmił
- o czym ? - wyśmiałam chłopaka
- wiem jaka jesteś.. - oznajmił chłopak i przybliżył się do mnie.
- odsuń się ode mnie! Gówno wiesz! Ty tylko słuchasz i tańczysz masz pusto w głowie - odetchnęłam chłopaka i lekko się na niego wydarłam bo nie chciałam żeby wszyscy na nas patrzyli.
- może wyjdziemy nie mam ochoty na kawę.
- Boże jaki ty jesteś pojebany- oznajmiłam wychodząc
- jezu nie rób z nas idiotów wiem jaka jesteś naprawdę . - oznajmił z powaga
- no i ? Po chuj ja tu jestem. Ta rozmowa debilu nie ma sensu i weź mnie zostaw ja cię nie znam. I nie pisz do mnie a ni nie dzwon. Bo inaczej se pogadamy- oznajmiłam patrząc na niego.
- chcesz iść ze mną na imprezę w ten weekend? - zapytał prosto z mostu
- z tobą chyba śnisz - wysmialam go
- wiem ze chcesz - odezwał się
- po pierwsze ty chłopczyku gowno wiesz a po drugie zaczyna padać deszcz a ja do domu mam 2 km. Kuźwa portfel ma Patrycja.
- Chodź do mnie- zaproponował chłopak
- chyba śnisz - wysmialam go
- zmarzniesz zmokniesz i nici z imprezy. - oznajmił chłopak
- dobra ale jak przestanie to wracam do domu rozumiesz? -oznajmiłam
- dobra dobra wystarczy. Czyli zgadzasz się na imprezę - uśmiechnął się
- Ta ale nic więcej rozumiesz ?
- tak tak... impreza w weekend przyjdę po ciebie wiem który hotel - oznajmił chłopak i dalej poszliście do dormu.
***
- Ktoś puka - krzyknął jimin
- otworze - oznajmiłam
- Yyy Yoon- san, Heay-lie ??- zapytałam nie dowierzając
- nie kuźwa duchy przesuń się a nie stoisz. - rzekła Yoon-san i przepchnęła się a wraz z nią przyjaciółkaDziewczyny weszły do dormu jak do swojego i ich pierwsza rzeczą było przywitanie w „miły" tsposób chłopaków. Po chwili usiadły między nimi i się jak debilki uśmiechały. Zachowanie ich nie podobało się jedynie Hoseokowi. Zazwyczaj ignorował je i chował się z Rap Monsterem w pokoju nagrań. Zazwyczaj układali nowe teksty albo rapolwali. A gdy dziewczyny wychodziły chłopacy potajemnie wychodzili i udawali ze byli bardzo zajęci...
Heay- lie zazwyczaj siadała na środku żeby być bliżej V, a Yoon- san Sugi. Starały się mieć z nimi jak najlepszy kontakt ale nie zależało im na przyjaźni, miłości na czymś innym...
Gdy usidłam witając się z chłopakami odrazu usłyszałam jedna z nich.
- Oliwia przynieś mi coś do picia, obojętnie co.- krzyknęła Heay-lie
~Super czemu ona nie może się ruszyć~
- może być cola ? - zapytałam
- nieeee nie lubię coś innego- wymamrotała
- pepsi ?
- to to samo idiotko- odezwała się
- wodę ? - zapytałam modląc się że to to.
- może być- przytaknęła
- ejjj ale nie z kranu powaliło cię- rzekła zdenerwowana Heay-lie
- to może księżniczka chce z kibla hmm??Jimin słysząc to z sypialni postanowił zareagować.
- a może wy się ruszycie? Ona nie jest wasza służąca - rzekł chłopak
- po co ? Niech się czymś zajmie- odrzekła
- to nie służąca - odparł szorstkoV i Suga słysząc tą rozmowę postanowili ją złagodzić i lekko obronić dziewczyny.
- jezu jimin ona chciała tylko coś do picia nie rób wielkiej afery - wymamrotał Suga przeglądając coś w telefonie
- przynieść ci coś do picia może być mrożona herbata ? -zapytał chłopak
- Yhmm - uśmiechnęła się dziewczyna.
————————————————————————
Hello ! Co tm 💎🦄 co myślicie ?👀...