7

1.5K 51 24
                                    

Obudziłam się przytulona do kooka , dałam mu całusa w usta i powiedziałam że trzeba wstawać .
-mogę być tak budzony codziennie
-oj nieprzesadzaj tylko wstawaj
-już już
Wysłaliśmy i poszliśmy sie przebrać niedługo mieliśmy sie spotkać na dole przy wyjściu żeby pozwiedzać , zeszliśmy na dół i przeszliśmy do chłopaków którzy czekali na nas .
-dobra chlopaki to gdzie idziemy najpierw może do muzeum a później do jakieś kawiarni
- ok -( wszyscy opowiedzieli )
Po muzeum poszliśmy do kawiarni i zajęliśmy stolik oczywiscie nie mogliśmy zjeść i wypić kawy w spokoju po usłyszeliśmy piski i krzyki fanek , dziecięcio osobowa grupa podeszła do nas i spytała nie czy mogą autografy i zdjęcie sobie zrobić z nimi oczywiście sie zgodzili . Jedna z Army spytała sie kto to jest za.dziewczyna Jimin powiedział że to jest jego siostra i żeby nikomu nic nie mówiły ze ona jest w ciąży  po nie chcemy robić z tego afery , a druga sie spytała czy to jest dzicko któregoś z członków i każdy zaprzeczył razem ze mną . Pochodziliśmy sobie jeszcze tak do 19 i postanowiliśmy się zbierać do hotelu żeby sie spakować do wiedzorem lecimy do nastepnego kraju , jak sie spakowałam do zadzwoniłam do Izy czy jest już spkowana i powiedziła mi że już jest pod hotelem postanowiłam po nią zejść .
- hej Iza
- o hej jak tam gotowa
- tak pomorzesz mi znieść rzeczy
- no dobra, to idzimy
-no
Weszliśmy do mojego pokoju i wzięłam walizkę i poszłyśmy na dół okazało się że już jest Rm , Jin ,J-hope i Suga czekalismy na resztę jak już przyszli wsiedliśmy do mini vana i pojechaliśmy na lotmisko , weszliśmy do samolotu  i postanowiłam się zdrzemnąć . Usłyszałam że Iza mówi żebym wstawała tak jak prosiła tak zrobił po jakość 45minutach wylądowaliśmy w Paryża .

************************************
(2 tygodnie później na  koncert w Seulu)
Ok chłopaki poszli na scena a ja usiadłam na kanapkę , poczułam straszne skurcze brzucha zaczęłam drzeć się do Izy że wody mi odeszły ta nienawidziła co zrobić wiec pobiegła do menadżera że Ti odeszły wody menadżer zadzwonił po karetkę . Podeszła do mnie Iza i zaprowadziła mnie do pokoju położyli mnie na ziemi , i zaczęłam rodzić po 15 minutach karetka zabrałam ją do szpitala a Iza pojechała z nimi .
(Pov.Jimina)
Już skończyliśmy koncert wiec poszliśmy do garderoby żeby sie przebrać jak weszłam to sie szybko zatrzymałem i spojrzałem na podłogę była mokra i było dużo na niej krwi wiec nie zastanawiając sie poszliśmy szukać menadżera .

(Pov. Menadżera)
Czekałem na chłopaków żeby im powiedzieć ze Ti jest w szpitalu zobaczłem ze idą w poja stronę wytłumaczyłem ze Tini jest w szpitalu i szybka pojechaliśmy do niej .

(Pov.Jimina)
Weszliśmy do szpitala i pobiegłem do recepcji spytać gdzie jest Ti w recepcji podano mi informacje że jedzie na sale żeby odebrać poród odrazu pobiegłem do wyznaczonej mi sali zauważyłem lekarza wiec sue spytałem czy moge wejść z kookiem do Ti a on sputal czy jesteśmy z rodziny ja przytaknełem i zawołałem  kooka  żeby poszedł razem ze mną , weszliśmy do środka sali i przeszliśmy do Tini z obu stron złapałem ją za rękę i powiedziałem że bedzie wszystko dobrze po paru męczących chwilach wyszła na świat piękna mała istotka.

(Pov.Ti )
Wjechałam na sale porodową nie miałam siły już ale musiałam przeć usłyszałam mojego brata jak rozmawia z lekarzem i po chwili wchodzi z kookim podeszli do mnie i mie uspokajali po parunastu chwilach wyszła na świat moja kochana córeczka, pielęgniarka wzięła ją i owineła leciutko ręcznikiem  i podała mi mają kruszynke . Uśmiechnełam sie do niej ,chłopaki musieli wyjść.

(Pov.Jimin)
Wyszliśmy z sali szczęśliwi reszta spytała się czy wszystko dobrze powiedział że już po wszystkim i krzyknął że ZOSTALIŚMY WUJKAMI.
Każdy zaczoł sie cieszyć po kilkunastu minutach mogliśmy wejść do Ti .

Weszliśmy do sali przeszczesliwi i podeszlismy do Tini
- jak sie czujesz -Jin
- czuję sie dobrze
- a jak nasz skarp ma na imię - kookiś
- ma na imie Soo
- ooooooooo ale słodkie - Tae
-Ok to my was zostawimy razem nasze gołąbki -jimin
- ok papa
-pappa trzymaj się - wszyscy
Jak wszyscy wyszli zostałam z kookim zapytałam się czy chce potrzszymać Soo , zgodził sie wyglądali tak pięknie razem po prostu tak słodko . Na następny dzień mogłam już wyjść z szpitala przyjechał po mnie Jimin po paru minutach byliśmy przy domu weszliśmy do salonu i przywitałm sie z wszystkimi podeszła do mnje Iza i powiedział że weźmie małą Soo i położy ja do łóżeczka zgodziłam  sie , usiadłam na kanapie i Rm powiedział że nasz kooki jest ojcem i karzdzy wybuchł śmiechem .
-no jak kooki sie  zgodzi to może nim być ale nie zmusza
- jasne że chce być ojcem naszej małej księżniczki
Podeszłam do niego i pracowałam go i podziekowałm  stwierdziliśmy że jak  malutka śpi to obejrzymy sobje jakiś film wiec walczyliśmy jakś komedię siedzieliśmy tak do wieczora postanowiłam że już pujde sie położyć do pokoju i pójść spać powiedziałem wszystkimi dobranoc i poszłam sie umyć, po umyciu zajrzałam do łóżeczka małej sprawdzić czy śpi , spałam  tak słodko że można by było tak patrzeć cały dzień pracowałam malca w czułko i poszłam do łóżka i oddpłynełam do krainy morfeusza.

Hej kochani dzisiaj sie zadziałało w książeczce i mam nadzieję ze ske spodobało a i przepraszam za błędy   i mam muszę podziękować jedendej osobie że mi pomogła w napisanie tej części dzikuje mojej kuzyndze bardzo mi pomogła 😘 .

Moja siostra Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz