Rozdział 3

465 24 1
                                    

Wkońcu zadzwonił dzwonek. Byłam zawstydzona i skrępowana bo miałam odprowadzić Marka po szkole, a nadal byłam w szoku że był bardzo podobny do Mark Evans z Inazuma eleven. Postanowiłam wziąść się w garść i porozmawiać z nim.
-Hej jestem Alicja Olejnik, a ty jesteś Mark Evans. Tak???
-Cześć. Tak jestem Mark miło mi cię poznać Ala.
-Choć oprowadze cię po szkole.
-Spk. Chodźmy
Postanowiłam zacząć od sali gimnastycznej bo uznałam że jeżeli dowiem się jaki lubi sport i jak zagramy w niego to będziemy się lepiej dogadywać.
-To nasza sala gimnastyczna. Jak Ci się podoba?
-Jest ogromna fajnie będzie tu zagrać.-I od razu postanowiłam go spytać jaki lubi sport. Bo jeżeli lubi grać w piłkę nożną to uznam że to naprawdę Mark Evans z Inazuma eleven.
-A jaki lubisz najbardziej sport?
-Najbardziej lubię piłkę nożną. Nawet jestem kapitanem w mojej własnej drużynie. - I wtedy oszalałam nie dość że lubił piłkę nożną jak ja i jest jeszcze kapitanem w swojej drużynie.
-Ja też gram w piłkę. Może zagramy?
-Spk dobry pomysł. Ja stoję na bramce, a ty?
-Ja gram jako napastnik ale kiedyś grałam jako bramkarz.
-Dobra. A teraz zgrajmy w piłkę. - i znowu się zarumieniłam bo to było hasło Marka z Inazumy eleven.

Przygoda życia z Inazuma eleven Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz