prolog

181 17 0
                                    

Nazywam się Miko mam 16 lat jestem  wredna i nie miła  nie lubie zawierać nowych sympati nie nie nawidzę piłki nożnej mósiałam się przeprowadzić rozyślałam do jakie szkoły ma iść wybrała Gimnazjum Raymona .

Mark : Słyszałem że do naszej klasy ma dojść jakaś dziewczyna.

Axel : ja też słyszałem .

Jude : podobno ta dziewczyna ma majlepsze oceny z wszystkiego .

Mark : ciekawe czy lubi grać w piłkę .

Erik : ciekawe jak ma charakter.

Mark : zobaczymy .

Wyszłam z auta weszłam do tej głupej szkoły i podeszłam pod klasę widziałam tam czterech chłopaków i trzy dziewczyny miałam usiąść ale zadzwonił dzwonek i wchodziłam do klasy .

Nauczyciel : Dzieci to wasza nowa koleźanka Miko  .

Miko : hejka wszttkich frajerów w tej klasie .

Mark: ja nie jestm frajerem .

Nauczyciel : jak ty się odzywasz usiądź z Erikiem .

Erik : siadj .

Miko : jak mószę .

Erik : co ci jest okres masz czy co .

Miko : A strzelił ci ktoś w ryj.

Erik  : co tak ostro to było żarty .

Miko : ja nie żartuje jak mnie wkórzysz to ci strzele .

Mark : przestań jak ty się do niego zwracasz do mojego kumpla .

Erik : nie dolewaj oliwy do ognia .

Axel : zostawcie ją ona jest głupia i dziwna .

Miko : mam prożbę jest lekcja i zamknięcie te ryje bo nie słychać .

Mark : dobra ale nie ujdzie ci to .

Miko : mi zawsze uchodzi .

Erik : tak zobaczymy .

Miko : zamkni ryło bambaryło.

Erik : Ok zamykam .

Ten dzień był okropny .....

Inazuma ElevenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz