Rozdział 10

1.2K 78 72
                                    

(pov. Geno)
W końcu powróciłem do mojego gabinetu razem z Errorem. W pomieszczeniu już czekali na nas Nightmere i Dream, było po nich doskonale widać że są zdezorientowani całą sytuacją.

-Dobra, skoro już tu jesteśmy to może wyjaśnisz nam o co chodzi Geno?-zapytał nauczyciel wychowania fizycznego.

-Musimy zaczekać na kogoś jeszcze.-odpowiedzia)em że sztockim spokojem. Mam tylko nadzieję że PJ nie opuścił już terenu szkoły.

(Goth) pov.
Właśnie szukam tego kreatyna PJ po całej szkole ale nigdzie nie ma po nim śladu!
(T.I) natomiast jest już w pokoju pedagogicznym z moim tatą Reaperem (jak on walnie jakimś zboczonym żartem to będzie koniec~dop. Autora). Thh wracając do tematu. Sprawdziłem wszystkie sale, toalety, szatnie, boisko--...NIE SPRAWDZIŁEM ZA SZKOŁĄ, A PRZECIEŻ TAM SIĘ ZAWSZE SPOTYKAJĄ! No ja już w siebie nie wierzę, ehh dobra trzeba tylko przebiec całą szkołę, schodami w dół i git. Ruszyłem sprintem, po drodze napotykając jeszcze Burgerpantsa, na schodach o mało co się nie wyglebiłem, a tak to na miejscu byłem w jakieś 00:54 sekundy. Schowałem się za ścianą budynku i dyskretnie się z za niej wychyliłem jak jakiś Inspektor Gadżet normalnie. O jest i mój cel, teraz to się zacznie.

(PJ) pov.
Normalnie se rozmawiałem z Purple'm i Udynie za szkołą, a tu nagle poczułem jak ktoś dotyka mojego ramienia, MYŚLAŁEM ŻE NA ZAWAŁ ZEJDĘ! Wzdrygnołem się przy okazji odskakując od tego kogoś kto stał za mną, a tym kiimś był....








yyy Goth? Ale wygląda jakoś inaczej. Bardziej.....? Przerażająco? Tak to chyba dobre określenie.

-PJ do dyrektora... natychmiast!-teraz boję się go jeszcze bardziej. Nie wiem co go dzisiaj ugryzło. Zaprowadził mnie pod gabinet i tyle go widziałem. Kiedy wszedłem do pomieszczenia oblał mnie zimny pot i przeszły dreszcze. W gabinecie był mój ojciec ze zdezorientowaną miną, pan  Dream, spoglądając na mnie smutny i ten koszmar Nightmere, pewnie gdyby wzrok mógł zabijać to już bym z 10 raz był szlachtowany i filetowany.

-PJ siadaj musimy poważnie porozmawiać.-powiedział ŚMIERTELNIE poważnie Pan Geno. Jednak zrobiłem to co mi kazano.-Chyba wiesz po co tu jesteś?

-Ymmm...-nie odpowiedziałem.

-A czy to ci coś przypomina?-Pan Geno pokazał mi filmik który nagrałem dziś rano. Jak bardzo mam przechlapane? -Proszę zobacz jak inteligentni są inni ludzie.-podał mi telefon chociaż nie wiedziałem o co mu dokładnie chodziło. Zacząłem przeglądać komentarze. Pisało na nich "HA ha ale jaja w jakiej to szkole?", "Ta mała to pewnie tylko ZALICZA przednioty szkolne LOL", "Za takich to powinna się wziąść policja!" i wiele, wiele innych złośliwych i obraźliwych. Co prawda niektóre mówiły "Weźcie ludzie przecież oni mogą być rodziną!" albo "Miłości nie powinno się oceniać.". Nawet nie chcę myśleć co musi czuć teraz (T.I)....
Był też komentarz skierowany w moją stronę "Stary nawet nie wiesz co zrobiłeś..."

~Time Skip~
Dostałem niezły ochrzan za ten filmik.... co mnie wo góle podkusiło...?

Zawiodłem ojca i kto wie kogo jeszcze... Jak mam to naprawić...?

(Goth) pov.
Jestem właśnie z tatą Reaperem na stacji kolejowej, dzisiaj przyjeżdża moja starsza siostra Xanji. Powinienem się cieszyć jak wariat z jej powrotu ale martwię się o (T.I).
Mama Geno po rozmowie z Nightmerem, Dreamem, Errorem i PJ poprosił ją na dwu osobową rozmowę do swojego gabinetu i tylko tyle ją widziałem. Usłyszałem jak ktoś krzyczy moje imię więc odwróciłem się w stronę tego głosu. Xanji rzuciła mi się na szyję mocno mnie przytulając i witając się radośnie a tata ciągnął jej bagaż mający chyba z tonę, czyli standard. Oczywiście pytała dlaczego nie ma mamy ale PRAWIE wszystko jej wyjaśniliśmy mówiąc że "Geno miał dużo spraw na głowie.". Później poszliśmy do samochodu, a że mojej siostry nie było długo w domu to tata postanowił zabrać ją na przejażdżkę po mieście i tak spłynął nam czas do 17, a że jest już późna jesień to było już ciemno jak w piwnicy. Jak wrócimy do domu to mama pewnie będzie zła.

Otworzyliśmy drzwi frontów i weszliśmy do domu krzycząc "Cześć, wróciliśmy", a mama odkrzyknął.

-Witajcie w domu! A właśnie mamy gości.-mama zszedł po schodach razem z...
















Polsat - Jesień 2015 (spot): https://youtu.be/4-RlwgW2iSg
(niech mi ktoś powie jak się teraz wstawia filmiki plizzz)

_________________________________________________________
Tak wiem rozdziału dawno nie było i ten jest do kitu ale następny będzie przepełniony miłością!

Między stronami baśni(Naj!Goth x reader) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz