Jungkook obudził się z mocnym bólem głowy. Położył sobie dłoń na czole i westchnął. Za nic w świecie nie chciało mu się ruszać z ciepłej pościeli, w której był zakopany, a iść do szkoły tym bardziej. Ostatecznie, jednak po odpisaniu na parę sms'ów i szybkim sprawdzeniu twittera, wstał z łóżka i ruszył do kuchni. Zaparzył zieloną herbatę i przygotował miskę płatków czekoladowych. Wchłonął to niewielkie śniadanie w stosunkowo szybkim tempie, po czym skierował się z powrotem do swojej sypialni skąd zabrał mundurek i zaniósł go do łazienki. Włączył sobie muzykę w tle i zabrał się za codzienny poranny rytuał pielęgnacji swojej delikatnej, wręcz całkiem dziewczęcej, słodkiej buźki. Ubrał się i przygotował do wyjścia.
Do szkoły się wręcz powlókł, a nie poszedł. Po drodze otrzeźwiła go, jednak jedna myśl. Taehyung. Jak on teraz ma na niego spojrzeć? Przecież starszy nie jest głupi i napewno się czegoś domyśla... A co, jeżeli już nienawidzi Jungkooka i będzie go unikał jak tylko się da? Brunet się mocno wystraszył. Nie mógł teraz tak poprostu zawrócić do domu i znowu nie iść do szkoły, ale musiał szybko coś wymyślić. Spanikowany znalazł się w budynku i kiedy kierował się do swojej szatni, trafił na swoje zbawienie.
O jeden z rzędów szafek opierał się bowiem Yoongi, prowadzący swobodną konwersację z Namjoonem i dziewczyną ze swojej klasy, której Jungkook nie znał. Natychmiast zaświtał mu w głowie pewien plan i wręcz podbiegł do tamtej trójki. Kiedy różowowłosy go zobaczył, jego twarz momentalnie rozjaśnił uśmiech i na wstępie zgarnął młodszego w ramiona. W tym czasie Namjoon i tajemnicza szatynka zdążyli się ulotnić.
- Cześć hyung. - powiedział Jeon, kiedy już wydostał się z objęć przyjaciela.
- Cześć Jungkookie. - Min ponownie się uśmiechnął, co młodszy odwzajemnił.
- Gdzie masz teraz lekcje? - spytał. Yoongi podał numer klasy, a Jungkook ucieszył się szczerze kiedy okazało się, że jego zajęcia są dosłownie obok. To tylko sprzyjało jego pomysłowi na ten dzień.
Przebrał się i chwilę po dzwonku ruszyli razem z Yoongim na lekcje, rozmawiając o reality show, któremu młodszy poświęcił trzy godziny dnia poprzedniego.
Siedząc na bardzo nudnej geografii, Min otrzymał wiadomość od Taehyunga, który chciał dowiedzieć się, czy Jungkook pojawił się w szkole. Odpowiedział ogólnikowo, że tak i nie przejął się tym zbytnio. Chciał, aby wykład na temat rolnictwa afrykańskiego skończył się jak najszybciej, bo nie mógł doczekać się zobaczenia znowu swojego Jungkookiego. Oczywistym jest, że był bardzo zadowolony z przebiegu sytuacji, ponieważ od początku dnia młodszy trzymał się tylko i wyłącznie z nim. Tak było też na kolejnej przerwie.
Zmierzali właśnie w stronę swojego ulubionego kąta, gdzie było w miarę cicho, jak na szkolny korytarz, kiedy na horyzoncie ukazał się Taehyung. Jungkook pisnął : ,,cholera", po czym schował się za Yoongim, którego nieco to zdziwiło.
CZYTASZ
hugs and tears▪︎𝙮𝙤𝙤𝙣𝙠𝙤𝙤𝙠|𝙩𝙖𝙚𝙠𝙤𝙤𝙠
FanficGdzie Yoongi i Jungkook są nieszczęśliwie zakochani, Taehyung jest łatwy, Jimin zazdrosny, Hoseok pojawia się kiedy go najbardziej potrzeba, a posiadanie siostry źle się kończy lub Yoongi i Jungkook wylewają hektolitry łez, Taehyung ma urazy z przes...