Hejo
Dostałam naprawdę sporo komentarzy odnośnie tego, kiedy pojawi się kolejny rozdział.
Już siepiesze z odpowiedzią (skoro nawet Q&A mi nie wyszło to odpowiem chociażby na to jedno, zadawane najczęściej pytanie)
Utknełam w martwym punkcie.
Próbowałam coś skleić, ale ciągle coś nie wychodziło, wydawało się bez sensu.
Na jakiś czas porzuciłam wszelkie starania. Uznałam, że zostawię sobie moją opowieść na półeczce z sentymentu, żeby sobie poleżała.
Ale coś kazało mi do niej wrócić.
Myślę, że ważnym pchnięciem w tej sprawie okazała się premiera, tak długo wyczekiwanej przezemnie trzeciej części tej wspaniałej bajki, na podstawie której opiera się cały ff.
Kiedy zobaczyłam jak wiele osób przez ten czas zapytało mnie kiedy następny rozdział i ile mam wyświetleń i polubień (nie wiem czy w ogólnym rankingu jest to dużo, ale dla mnie jest to coś przecudownego) coś mnie tkneło.
Usiadłam i skasowałam cały bezsensowny zlepek niepasujacych do siebie kilku zdań w obszernym rozdziale piątym.
Zaczęłam pisać go na nowo.
Z nową weną i motywacją.
Dojechałem może do 200 słowa gdy dostałam kolejnego zaciacia. Nigdy tak bardzo nie chciałam czegoś napisać.
Nie potrafiłam ruszyć się z miejca, ale i tak to, co udało mi się już napisać wydawało się o stokroć lepsze od poprzednich, daremnych prób.
Nie chce całkowicie zawieszać opowieści. Po prostu bardzo chcę pociągnąć ja dalej.
I wiem, że są osoby, które z chęcią przeczytają o dalszych przygodach Hope, Czkawki, Szczerbatka i reszty.
Obiecuję, że dołożę wszelkich starań by pokonać piontorozdziałową klątwę blokady w pisaniu. Myślę, że po nim pójdzie już gładko.
Napiszcie co o tym myślicie
Do niedługo! (mam nadzieję)
Kocham Was wszystkich
Analeii
