Gibalski dzwoni do brata by się dowiedzieć gdzie jest. Kiedy jego brat odebrał powiedział
-Co chcesz brat
-Ja dzwoni nie jako brat, tylko jako policjant
-To co chcesz
-Jak ty się odzywa sz do funkcjonariusza policji
-Tak jak powinienem
-Dobra, nie ważne. Czy pan Olgiert Rydzki był ostatnio w twoim klubie golfowym.
-Niewiem, ale zaraz sprawdzę. Yyyyy tak był wczoraj około 10:00.
-Jak długo tam był?
-Jakąś godzinę
-Czyli wracał o jakiejś 11:00
-No brawo
-Dobra muszę kończyć mam robote.
-Dobra pa
-Pa
-Kiedy skończyli rozmowę policjanci pojechali do tego klubu.
TO BY CONYINUE…
CZYTASZ
Ojciec Mateusz- wg. mnie
SpiritualW tej opowieści opowiem o słynnym serialu ale inaczej zmyślenie P. S. Sory za ortografii i interpunkcji jak co🤗