ROZDZIAŁ 1 - Pierwsze Spotkanie

465 18 0
                                    

             Mateusz właśnie jedzie do Sandomierza autobusem. Biskup, jego kolega przysłał go tam jako proboszcza. Obok niego siedzi człowiek dość zbudowany, nagle ten człowiek zapytał:
-Serniczka mamusi? Pyszny

-A chętnie

-Smakuje?

-Bardzo

Nagle Mietek bo tak miał na imię spojrzał do torby Mateusza,a tam leży różaniec, więc pomyślał, że to ksiądz i miał racje. Mateusz też zaglądnął do torby Mietka i zauważył mundur policyjny więc wiedział, że to policjant. Nagle odzywa się Mietek:

 - A dokąd to się jedzie

-Do Sandomierza

-O ja też

I jechali tak jeszcze z 10 km. Kiedy wypakowywali bagaże Mateusz wyciągał swój rower, a Mietek powiedział:

-O mamunciu identyczny miałem, pewnie teraz kurzy się na strychu

-Naprawdę przecież to stary złom

TO BY CONTINUE…

Ojciec Mateusz- wg. mnieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz