Jak zaprosił cię na Bal?

3.9K 88 41
                                    

Harry Potter -
  Idąc po korytarzu myślałam o Balu na, który od początku nie miałam zamiaru iść. Byłam też zdenerwowana na Harrego, że nawet nie raczył mnie zaprosić. Mimo tego, że nie chciałam iść fajnie byłoby, gdyby chociaż próbował namówić mnie na Bal a ten zaprosił Parvati. No cholera..
Dziewczyny wielokrotnie namawiały mnie, abym poszła no i w ostateczności zgodziłam się pójść.
A teraz stoję przed Wielką Salą wzrokiem szukam tego tempaka. Zobaczyłam go z Parvati przygotowujących się do rozpoczęcia Balu pierwszym tańcem reprezentantów.
Chciałam przejść bez słowa, ale złapał mnię za nadgarstek i przyciągnął do siebie..

- Co ty tu robisz?

- Na Bal nie mogę przyjść?

- Ale miało cię tu nie być..

- Ale jestem i się odwal, bo nie jesteś tu ze mną, a z Parvati. Bo ty wolałeś zaprosić pierwszą lepszą!

- Ja tu jestem! - odezwała się Parwati, ale szybko jej przerywaliśmy.

- Zamknij się! - krzyknęliśmy w tym samym momęcie. Po chwili ciszy Harry zaczął zmierzać w stronę wyjścia..

- A ty gdzie idziesz? Co z Balem?!

- W dupie mam Bal!

James Potter -
  Siedziałam w Wielkiej Sali i ku mojemu zaskoczeniu podeszła do mnie Lily Evans..

- Hej Możemy pogadać?

- Wow, co się stało, że księżna ma do mnie sprawę?

- Nie żartuj sobie. Mam prośbę.. Czy mogłabyś iść na Bal, ze Snapem? - wybuchłam śmiechem.

- Chyba żartujesz.. Ty sobie z nim idź

- Tylko, że ja idę z Remusem, a James i tak nie chce iść

- Jezu, czemu mam z nim iść skoro wiesz, że go nienawidzę, a ty cały czas masz do mnie pretensje

- Ja? To ty zawsze do mnie coś masz.. To jak ja mam się do ciebie odzywać?

- Dobra mniejsza o to, ale..

- Wow, wy normalnie gadacie.. - podszedł do nas James - Co się stało?

- Mam iść na Bal ze Snapem - odpowiedziałam mu od razu. Wybuchł śmiechem, a następnie widząc moją minę spoważniał.

- Nie, pójdziesz z nim..

- No nie wiem

- Nie ma opcji do cholery, bo pójdziesz ze mną. Przykro Evans (T. I.) ma już partnera.. - złapał mnie za rękę i wyprowadził z Wielkiej Sali z chytrym uśmiechem na twarzy.

Remus Lupin -
  Rozmawiałam z Remusem idąc przez korytarz Hogwartu, kiedy podszedł do nas Lucjusz Malfoy..

- Możemy porozmawiać? - widziałam zdenerwowany wzrok Remusa, ale mimo to zgodziłam się, więc odeszliśmy na pare stóp od Lupina.

- No co chcesz?

- Chciałem zapytać, czy chciałabyś iść ze mną na Bal?

- Nie ma opcji.. - koło nas pojawił się Remus.

- Nie ciebie pytałem, gnomie

- Ona idzie ze mną!

- Ze mną!

- Z jakiej racji ku*wa!

- Ogarnijcie się.. - wtrąciłam się.

- Wyj*bie ci zaraz - wkurzony Lucjusz zacisną pięści.

Harry Potter Preferencje Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz