W głównej dużej paczce była jakaś lista, portfel i list. Mniejsza natomiast wyglądała tak jak by w środku były ubrania albo materiał. Zaczęłam od przeczytania listu, lecz to był zły pomysł ponieważ miałam jeszcze więcej pytań i zero odpowiedzi. Jedyne co z tego zrozumiałam to to że, za jakiś czas dostanę wiadomość i mam być w tedy gotowa oraz żebym kupiła i spakowała rzeczy z listy używając do tego karty która jest w portfelu.
A o to i lista rzeczy:
-szczoteczka, pasta do zębów
-zeszyty, przybory plastyczne
-ramki na zdjęcia
-książki do czytania
-filmy na płytach
-zapas kosmetyków
-słuchawki, pendrive, itp.
-organizatery, pudełeczka.
Ta lista była dość dziwna ale nie miałam zbytnio co zawracać sobie nią głowy. Bardziej ciekawiło mnie, kto i po co mi to dał. Po chwili z tego wszystkiego usnęłam.I znów cały dzień przespałam, trudno się mówi. Zeszłam na dół aby zjeść coś na kolację bo mój brzuch dawał o sobie znaki. Iż jestem leniwą osobą postawiłam na zwykłe płatki z mlekiem. Po skończonym posiłku wstawiłam naczynia do zmywarki i poszłam się pouczyć. Po kilku minutach jednak odpuściłam ponieważ nie mogłam się skupić cały czas moje myśli wracały do sytuacji z parku i tej całej reszty. Już sama nie wiem co mam myśleć. Przez dzisiejszy dzień moje całe plany legły głęboko w gruzach.
Po długiej relaksującej kąpieli, spróbowałam zasnąć lecz na nic. Postanowiłam spróbować mojej metody na sen z dzieciństwa. Jak najszybciej znalazłam i puściłam sobie moją kołysankę.
Tak jak zawsze tak i teraz się na niej nie zawiodłam i już po chwili byłam w krainie morfeusza.
*******************************
Wiem że tyle czasu nie było rozdziału (chociaż i tak nikt tego nie czyta) ale nie miałam weny ani czasu, obiecuję że to się zmieni w krótce. Rozdział krótki ale chyba lepszy taki niż żaden. Jeszcze raz przepraszam:((((
CZYTASZ
Historia opowiedziana ze snów
РазноеTa cała historia zaczęła się gdy miałam 12 lat, wydawało się że nie ma przed nimi ucieczki. Jedyną moją nadzieją była przeprowadzka na drugi koniec świata tak też uczyniłam. Od tego momentu minęły 2 lata wydawało się że wszystko już będzie idealnie...