𝐑𝐨𝐳𝐝𝐳𝐢𝐚ł 𝟏

43 13 6
                                    

31.08.2017 (Olivia)

Drogi pamiętniku,
Już jutro zacznie się rok szkolny. Z trudem patrzę na te głupie i ciężki podręczniki, które będę musiała przez najbliższe dziewięć miesięcy targać ze sobą. Ile bym dała, żeby te cudowne wakacje się wydłużyła chociaż o jeden tydzień.

Nigdy nie zapomnę tych wspaniałych dwóch miesięcy. Może i spędziłam je w większości nie wyjeżdżając za granice, ale tu, w Perth, też można się świetnie bawić. W końcu mamy tu plaże ze złocistym piaskiem, który jest tak mięciutki, że stopy się w nim zatapiają. Razem z Edith i Amandą dużo spędzałyśmy czasu nad oceanem, właśnie na jednej z plaż. W sumie ja w większości wolałam siedzieć na kocu, obżerając się słodkościami i oglądając jakieś filmy, lecz dziewczyny korzystały z ciepłej wody oceanu.

Ale nie mogę zbytnio się rozpisywać o wakacjach, bo jeszcze się rozkleję. Żart. Ja rzadko płacze. A tak szczerze, to nie chcę tak wspominać wakacji, bo się jeszcze bardziej rozleniwię i nic nie będę chciała robić, poza uzyskaniem paru dodatkowych dni wolnego.

Tak czy siak. Patrząc teraz na te wszystkie książki i zeszyty, mam ochotę się zabić....ale nie bierzmy tego zbyt dosłownie. Może ósma klasa nie będzie aż taka zła. Choć raczej będzie na przykład pod względem tego, że będę musiała wstawać co najmniej o siódmej by się wyrobić. Ugh...

Cóż takie życie ucznia i nic z tym nie zrobię. Muszę być gotowa na jutrzejsze spotkanie z depresją, więc chyba czas kończyć.

𝑪𝒛𝒆𝒌𝒐𝒍𝒂𝒅𝒐𝒘𝒆 𝑴𝒍𝒆𝒌𝒐Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz