Rozdział I

1K 45 25
                                    

OPIS BOCHATERÓW:
-Polska:
Jest chłopakiem
Ma 19 lat
Jest prześladowany w szkole i czasem poza nią
Tnie się przez problemy
Ma depresję

-Niemcy:
Jest chłopakiem
Ma 20 lat
Prześladuje Polske

-Rosja:
Jest chłopakiem
Ma 20 lat
Jest kumplem Niemiec ale nie dokucza Polsce
Alkoholik

-USA:
Jest chłopakiem
Ma 19 lat
Jest dobrym znajomym Polski i nie tylko

Japonia:
Jest chłopakiem
Ma 20 lat
Przyjaciel Polski który go broni
Jest "mangiholikiem" (o ile coś takiego jest)

-Czechy:
Jest chłopakiem
Ma 19 lat
Brat Polski, jako jedyny wie o problemie Polski

               To zaczynamy rozdział

(Perspektywa Polski)

Obudził mnie jak zwykle budzik, czuje ból w prawej ręce. Pewnie po ostanim cięciu...
*patrzy na rane w prawej ręce*

Polska- Głęboka rana...
Powiedziałem to sam do siebie bez powodu tak jakby miałoby mi to coś dać. Poszłem do łazienki aby odkazić rany.

_Time Skip po odkażeniu_

Zszedłem na dół już gotowy do szkoły.
Ciekawe która godzina...
*patrzy godzine na telefonie*

Polska- COO?!!! JEST 7:56?! SPUŹNIE SIĘ!!

Wybiegłem szybko z domu aby zdążyć na czas pomimo tego że było już po dzwąku a do szkoły muszę dojeżdżać autobusem. Zatrzymałem się po chwili gdy zobaczyłem Niemcy. Automatycznie zamarłem. Co on tu jeszcze robi?! Matko, a jak mnie zauważy? Gdy się odwrucił zauwarzył mnie. No i wykrakałem. Podchodzi do mnie z szyderczym uśmiechem i się pyta:

Niemcy- A ty jeszcze nie w szkole?
Zapytał się głupio.

Polska- A co? Nie widać?
Starałem się go zgasić i najwyraźniej mi się to udało ale on złapał mnie za sweter i podniusł:

Niemcy- Nie będziesz mi tu pyskował! A teraz dawaj kase!

Polska- Nie! Nie dam Ci ich!! Oskubałeś mnie ze wszystkiego!!! Jesteś okropny!! Pomyśl sobie jak to jest przez kogoś bitym, okradanym, szantażowanym i jeszcze wyśmiewanym!!!

Puścił mnie a ja upadłem na ziemie. On spojżał na mnie ze wspułczuciem?
Nie... Na pewno nie... Wstałem spojrzałem na niego i poszedłem szybkim krokiem do domu. Dziś nie ide do szkoły. Nie chce go spotkć. Gdy dotarłem do domu ściągnołem buty, wziołem jakieś piwo i rzuciłem się na fotel. Włączyłem jakiś badziew bo w telewizji nic akurat nie ma.








Nie pokażę że Cię kocham... (countryhumans Poland x Germany)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz