(Pov. Rosja)
Jest już 19 i wszyscy są.
R- No to co? Zaczynamy! Gramy w butelke!
Powiedziałem z entuzjazmem idąc do kuchni po butelke. Wziołem pierwszą lepszą i wruciłem do salonu gdzie wszyscy siedzieli w kręgu. Usiadłem obok USA bo to mój wspulnik. Pwenie ciekawi was do czego ten wspulnik. A no do przybliżenia do siebie Polski i Niemiec. Ale tera pytanie. Dlaczego nam tak zależy żeby byli razem? A no pewno z nudów.
R- Kręce.
Wylosowałem UK. Zapomniałem powiedzieć kto przyszedł. Przyszli: UK, Polska, Niemcy, Korea południowa, Japonia, Czechy, Węgry, Austria, Ukraina, Białoruś i Francja.
R- Pytanie czy wyzwanie?
UK- Umm... Pytanie.
R- Hmm... Piłeś kiedyś coś mocniejszego?
UK- Co masz na myśli?
R- Herbate z dwóch torebek. Hahahahhahahhahahhahahah!
(Musiałam xD)
UK- Ha ha bardzo śmieszne. Ale tak. Prubowałem.
Powiedział z siebie dumny. (Ja nigdy nie piłam herbaty z dwóch torebek ;_; ale nie polecam nwm czemu Dop. Autorki)
UK- Kręce.
I wypadło naaaaaaaaaaa ( turututurutu........) Węgry!
UK- Pytanie czy wyzwanie?
W- Wyzwanie!
UK- Idź z Austrią (to chłopak. Ogulnie wszyscy to chłopcy ;-;) do piwnicy na 15 minut >:3
W- Co?!
R- A idź do tej piwnicy!
I wepchnołem ich do piwnicy hłehłehłe.
R- Toooooo może tera Ukraina kręci?
U- 👌
I zakręcił. Wypadło na USA.
U- Pytanko czy wyzwanko? ;^;
USA- Wyzwanko >:D
U- Hmm... Wypij dwie butelki wódki.
USA- Ok >:3
I wychloł dwie butle wódy. No dość szybko bo w 3 minuty ale sie uchloł.
USA- No tO (hik) kRenciM!
I wylosował Polske. On to ma szczenście.
USA- PyT ( hik) anIe cZy wyzWaniE?
P- Umm... Wyzwanie.
Powiedział nie pewnie. Niech się szykuje na fajną niespodzianke.
USA- CmoKnij (hik) NiemcY. AlE taK w UsTa (hik)
P i N- CO?! O///O
USA- No (hik)
P- Umm...
Przekręcił lekko głowe w strone Niemiec bo obok niego siedział i popatrzył na niego niepewnie z pomidorem na japie.
P- N-nie!
USA- No to dO jeZiOrA aLe jUŻ (hik)
P- Umm...
Niemcy sie chyba wkurwił bo wstał i podszedł do USA.
N- Nie zmuszaj go. Jak nie chce to nie.
Powiedział z pomidorem na twarzy.
USA- TyPie (hik) Z tYm PomiDorKiem na gembiE NjE moGe TRakTować (hik) cIe powAżniE.
N- Nie podskakuj mi tu bo sam zara w jeziorku wylądujesz.
USA- A spRubUJ TylKo (hik)
R- Hej uspokujcie sie! Nie ma kłutni w tym domu, jasne?
USA- (hik) OkI
N- Dobra.
(Pov. Polska)
Czemu on stanoł w mojej obronie? Może mnie...kocha? Nie... On na 100% nic do mnie nie czuje. Może na 57% ? Nie! Wstałem i poszłem do kibla. Chyba nikt tego nie zauważył bo wszyscy gapili się na USA i Niemcy.
Jestem dość bespieczny. Mam 4 butelki wódki bo zajumałem Rosji.P- Hehehhehe.
I zaczołem pić. Sie zamknołem i nimt mi nie wejdzie.
(Pov. Niemcy)
Gdy tak Rosja nas uspokajał zauważyłem nieobecność Polski.
N- Dzie Polen?
Cz- Co? Przecież był.
N- Ale go ni ma.
J- Co teraz?
N- No jak to co? Szukamy go.
R- Niemcy ty bież dół. Czechy bież góre ja pujde do piwnicy a Japonia strych.
U- A co z nami?
R- W lodówce macie wódke.
U- I o to chodzi B)
Gdy zaczeliśmy poszukiwania bo Rosja ma chate wielką, zauważyłem dziwną rzecz. Kibel na dole był zamknięty.
N- *puku puku w drzwi* Halo? Ktoś tam jest?
???- NiE! Nje mA tU niKoGO!
N- Kto tam jest?
???- MiSio gOGo kUrWA (hik)
N- Polska?! Czy to ty tam siedzisz?
???- NjE KuRwA (hik) tWoJA sTARa.
N- Nosz kurwa...
No i sie wkurzyłem. USA też znikł a on jako jedyny był pjany. (Uznajmy że Niemcy nie słyszał Polski po pijaku. Dop. Autorki) poszedłem po łoma bo Rosja trzyma go w salonie. (XD) I wywarzyłem drzwi. Widze....
N- Polska?!
P- Nje KurWa. ŚwiĘTY MiKołAJ (hik)
N- Ale czemu sie schlałeś?
P- Bo cZeMu njE?
-----------------------------------------------------------
Znowu krutki rozdział ;-; No dalej weny brak. Bywa. Jutro wparowuje kolejny rozdział.
Papatki!
CZYTASZ
Nie pokażę że Cię kocham... (countryhumans Poland x Germany)
RomanceTo moja pierwsza kisiążka!!! Mam nadzieje że się spodoba! Sory za wszysdkie błędy ortograficzne które popełnie. To miłego czytania!