Coraz częściej czuje podmuch chłodu na plecach,
Widzę jak ciemność wyciąga do mnie swoje ręce;
Podać jej moją? Oddać swoje serce?
Walczę z tym co dnia, co dzień upadam na kolana;
Czuję się bezradna w tej całej walce;
Każdy dzień zdaje się być wczorajszym,
Każda minuta wiecznością, zwyczajnie bez końca
Ah, gdybym tylko mogła pozbyć się tych łańcuchów;
Jeden mocniejszy promień słońca, który przywróciłby jasność,
Ten mrok, ta pustka wokół krzyczy do mnie
Chcę rozwalić ściany, których nie ma;
Chcę się przedostać na zewnątrz, które nie istnieje;
Mówili: lepiej wiedz, dokąd zmierzasz,
nie ma powrotu na stare ścieżki; one przepadły.
CZYTASZ
Flowers
PoetryWiersze, wierszyki, fraszki są jak kwiaty - różnorodne, piękne i kruche; każdy ma swoją historię, którą chce opowiedzieć...