28.06.18 (2/2)

128 22 1
                                    

"Heard you got a heart, let me see I need you to split that thing with me" 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

"Heard you got a heart, let me see I need you to split that thing with me" 



28.06.18 |JK POV|  

Jungkook leżał z głową opartą o tors blondyna, którego skóra pachniała świeżością, materiał jedwabnej koszuli przyjemnie otulał jego policzek. 

Taehyung oddychał miarowo, a jego serce wystukiwało spokojny rytm wewnątrz klatki piersiowej. 

Brunet delektował się tym dźwiękiem, miał wrażenie jakby znajdował się w innym świecie. 

Kompletnie oderwany od rzeczywistości, z dala od ulicznego zgiełku, kłótni i bólu. 

Tylko on i serce Taehyunga. 

Kookie, śpisz? - głęboki głos blondyna zahuczał mu w głowie. 

Wybacz. - Jungkook podniósł się i odwrócił głowę w stronę rozmówcy - Przyniosłem Twoją koszulkę. 

Ruszył w kierunku wielkiej torby, którą przyniósł ze sobą wcześniej. Po chwili wyciągnął z niej czarny t-shirt z Batmanem. - Jeszcze raz dziękuję. 

Taehyung uśmiechnął się serdecznie i wyciągnął rękę po swoją własność. 

Taeś, mógłbym zostać dziś u Ciebie na noc? 

Blondyn przechylił delikatnie głowę w bok i podrapał się po policzku. 

Myślę, że tak. 

Twarz Jungkooka momentalnie rozpromieniła się, wrócił na łóżko i poklepał fotografa po głowie. 

Grzeczny chłopiec. 

Barista zarumienił się i spuścił wzrok.

Przejedziemy się do sklepu? Skończyły mi się papierosy i może kupilibyśmy coś do picia? 

Jasne, czemu nie. - Jeon wstał i ruszył w stronę drzwi, narzucił na siebie czarną, skórzaną kurtkę i poprawił włosy.

 Taehyung zgarnął ze stołu portfel i dołączył do swojego kompana. 

W powietrzu unosił się zapach kwitnących kwiatów, wysokie drzewa przysłaniały latarnie w parku tworząc magiczną atmosferę. 

Brunet szedł raźnym krokiem z rękoma w kieszeniach i co jakiś pogwizdywał. 

Co dziś robiłeś, Kookie?

Ahh miałem ciężki dzień. - zaczął znużonym tonem - Do studia przyszedł nowy fotograf, który kompletnie nie zna się na rzeczy. Rozstawia wszystkich po kątach i nakazuje przybierać dziwne pozy, czuję się przy nim bardziej jak klaun w cyrku niż model na sesji. Wolałbym żebyś to Ty robił mi zdjęcia, może szepnę o Tobie słówko szefowi? - Chłopak zaśmiał się i puścił blondynowi oczko powodując na jego twarzy wylew rumieńców. 

Rabbit on the moon | TaeKook |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz