pamiętam ciemność...

94 12 6
                                    

Chwilę po zakończonej rozmowie zasnelismy.

*Rano*

Wstałam około 8:20 Leondre jeszcze spał.

On tak słodko śpi <3

Postanowiłam go nie budzić bo byłoby to grzechem obudzić takiego słodziaka.
Wstałam i udałam się do kuchni.Byl tam liścik od Wiktorii :

poszłam do sklepu zaraz wrócę.

Wiktoria

Wow pierwszy raz coś zrobiła haha.Chyba kupię jej oscara XD.

Otworzyłam lodówkę ale nie było nic do jedzenia.Wiec wróciłam do pokoju.
Starałam się wejść cicho żeby nie obudzić mojego spiocha,ale nic z tego.Kiedy zamykalam drzwi Leo podszedł do mnie od tylu,rzucił mnie na łóżko i zaczął łaskotać.Laskotanie przemieniło się w całowanie,a całowanie w ekhem...18+ XD

Nagle usłyszeliśmy otwierane drzwi.

-Wiktoria! -krzyknęłam przerażona
-Ubieraj się -powiedział Leondre

Ogarnelismy się w kilka sekund.
Zeszłam na dół z Leo.

-Hej Wiktoria. -powiedziałam
-hej,mogliście sobie nie przeszkadzać haha-Zasmiała się
- Co masz na myśli -Zapytałam zdziwiona
-Myślicie że nie wiem co robiliście haha

Ja i Leo zrobiliśmy się cali czerwoni.

-Zabronisz ?! Krzyknęłam i zaczęłam się śmiać
- Zawsze haha
-Wiktoria dzisiaj robi śniadanie! -krzyknął Leoś
-Powiem ci że masz marzenia -Wiktoria się zasmiala

Nikomu nie chciało robić się śniadania więc ubralismy się i wyszliśmy

(Tak dla jasności ja z Leo założyliśmy to:

(Tak dla jasności ja z Leo założyliśmy to:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

A Wiktoria to: )

Postanowiliśmy zjeść Pancakes (idk jak się pisze~aut)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Postanowiliśmy zjeść Pancakes (idk jak się pisze~aut)

Po zjedzeniu śniadania udaliśmy się w trójkę do parku.Spotkalimy tam Charlie'go z Martyną.
Rozmawiałyśmy chwilę.Az wkoncu Wiktoria zaproponowała żeby Leondre z Charlim poszli sobie,a ona,ja i Martyna zrobimy sobie "babski" dzień.Chlopacy zgodzili się bez problemu.
Więc poszłyśmy do domu.W trakcie drogi Wiktoria poznawała się bardziej z Martyną.

*W domu*

Po wejściu do domu odrazu wbiegłysmy do kuchni i zaczęłysmy robić koktajl truskawkowo-bananowy.
Powiem tylko tyle że wyszedł pyszny haha.
Następnie wzięłysmy się za malowanie paznokci i przebieranie w zabawne stroje.Zrobilysmy mnóstwo zwariowanych zdjęć.
Jedno z nich które najbardziej się nam spodobało wstawiłam na ig:

Jedno z nich które najbardziej się nam spodobało wstawiłam na ig:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Z moja wariatką @MaR_tInIkS ❤

Bawiłyśmy się świetnie!
Znaczy....do czasu...
W pewnym momencie zrobilo mi się słabo,bardzo zakreciło mi się w głowie i myślałam że zaraz zwymiotuje...

Pamiętam tylko to że się przewróciłam i przyjechała karetka...
I parę słów wypowiedzianych przez Wiktorie: "Dzwonie do babci,a ty Martyna dzwon po Charlie'go i Leondre szybko!"

A później pamiętam tylko ciemność...

_____________________

*Hajj

Ogłoszenia parafialne

Ajem sory że rozdział taki krótki i bez sensu ale sami chcieliście XD .Tak dla jasności to siedzę po nocach i pisze rozdziały bo za dnia nie mam czasu więc przepraszam za głupoty i pisanie o jednym i tym samym w kółko.
Jak zawsze rozdział nie sprawdzany XD
Mam nadzieję że chociaż trochę się podoba i z góry dziękuję za komy i gwiazdki <3
Dziękuję za wysłuchanie ogłoszeń parafialnych haha*

Oliwia❤

&quot;Zostanę do końca księżniczko&quot; //Zakończone ♡Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz