Prolog

868 51 5
                                    

-Co znowu chcesz?-spytałam mojego brata wiedząc, że gdyby nie potrzebował czegoś ode mnie nie było by go u mnie w mieszkaniu.

-Czemu od razu myślisz że coś chcę?-podniosłam brew-No dobra, masz mnie-jego ręce wylądowały w górze w geście poddania.

-To o co chodzi?

-Znalazłem bardzo ciekawy post na Facebooku.

-Twarzoksiążce

Uwielbiam denerwować mojego brata. Kij z tym, bez obrazy dla kija, że ja mam 33 a on 19 lat. Między nami jest 14 lat różnicy, ale świetnie się dogadujemy i nie mamy z tym problemu.

-To. Jest. Facebook.

-Twarzoksiążka-uśmiechnęłam się.

-Facebook.

-Twarzo...

-FACEBOOK!

-Twarzoksiążka-Jak zwykle ostatnie słowo należało do mnie. Każdy normalny człowiek słysząc naszą rozmowę uznałby nas za wariatów, ale ja się tym nie przejmowałam. W końcu przecież było 1:0 dla mnie.

-Dobra. Skończyłem na... Aha... Więc Marvel umieścił posta, że potrzebują aktorki, która zagrałaby w ostatniej części Avengers-Zaniemówiłam z wrażenia lecz po chwili zdałam sobie sprawę, że nie jestem tak dobrą aktorką i prawdopodobnie nie dostanę się nawet na casting. Uśmiech od razu zszedł z mojej twarzy.

-Ja się nie nadaję.-Powiedziałam poważnie-Nie mam talentu aktorskiego.

-No jak to nie?!-oburzył się Karol-A jak w 3 klasie liceum wróciłaś po północy z imprezy i udawałaś, że tak się nie stało?

-Musiałam się jakoś obronić! I do tego nie potrzeba wybitnego aktorstwa.

-No a jak pobiłaś tamtą dziewczynę i udawałaś, że to ona cię zaatakowała a ty się tylko broniłaś?

-Wredna szmata na to zasługiwała.-podniosłam brwi.

-I tyle razy nie miałaś pracy domowej a nigdy nie dostałaś z tego powodu jedynki ani minusa.

-Nauczyciele byli naiwni, więc to akurat było łatwe do zrobienia.-wzruszyłam ramiomami

-No proszę, zrób to dla mnie!-Wszystko inne nie działa to trzeba zacząć błagać. Taktyka mojego brata.

-Zastanowię się-powiedziałam.

-Dzięki siostra! Jesteś najlepsza!-wykrzyknął Karol zarzucając plecak na plecy-Zamknij za mną!-zdążyłam jeszcze usłyszeć ale mojego brata już nie było. Wstałam i zamknęłam drzwi.

-Meh...-westchnęłam i weszłam do mojego studia.

Będę Tego ŻałowaćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz