~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
*Christian*
Hah Sky moją królową.
Amazing.
Wieczorkiem kiedy zakończył się nielegalny wyścig razem z moją ekipą poszliśmy na plażę na imprezę.
Wszyscy się świetnie bawili.
W oddali dostrzegłem Sky, która stała przy barze zamawiając drinka.
Szybkim krokiem podszedłem do niej.
–Kelner ja płace za tego drineczka-powiedziałem informując kelnera. Ten tylko kiwnął głową.
–A ty czego tu? - spytała dość chłodnym tonem.
–Eee misiaczku grzeczniej do swojego króla-powiedziałem ze spokojem w głosie.
–Po pierwsze nie żadnym królem, bo ja nie należę do twojej własności- oznajmiła splatając ręce przy piersiach.
–A po drugie? - spytałem
Ona popatrzyła dziwnie na mnie.
–Nie dokończyłaś. - powiedziałem
–Zawsze musisz być taki dociekliwy masakra z tobą. - przewróciła oczami.
Na co się zaśmiałem.
–Moze kiedyś będziesz moją własnością-mruknąłem w jej stronę. –Mam nadzieję. - puściłem jej oczko i poszedłem w stronę tańczącego tłumu.
Włączyłem się do tańczących i zacząłem tańczyć.
*Scarlett*
Co to miało niby być?
Jasne jego własnością chyba sobie śni.
Oczywiście, że nie. W ogóle nie ma opcji.
Stałam przy barze popijając samotnie drinka.
Mm nawet był dobry.
Nagle podbiegła do mnie Tessa.
–Miśka a ty co tak samotnie siedzisz?-spytała
–Upijam myśli w alkoholu. - zaśmiałam się spoglądając na kieliszek.
–Dlaczego co się stało kochaniutka? - spytała
–Wkurwia mnie ten Wood. - oznajmiłam spoglądając w jego stronę.
–Aaa było tak o razu mówić, że sprawy sercowe. - oznajmiła uśmiechając się.
–Serio ty też? - przewróciłam oczami na co brunetka się zaśmiała.
–Oj nie gniewaj się wszyscy wam kibicują. - dodała.
Prawie wyplułam mojego drinka.
CZYTASZ
Become My Princess
Romance- Czego chcesz Wood?! - krzyknęłam wychodząc z domu moich rodziców owijając się cieniutkim szlafrokiem. - Oboje tego chcemy Harrison - oznajmił. - Nie.. Idź stąd. - oznajmiłam wracając do domu kiedy nagle złapał mnie za nadgarstek i pociągnął bardzo...